Kompozyty z Politechniki posłużą do produkcji Black Hawków w Mielcu

- Co praktycznie daje firmie umowa o współpracy podpisana z Politechniką Rzeszowską?
- PZL realizuje innowacyjny projekt dotyczący wdrażania do produkcji nowoczesnych technologii i materiałów. A kompozyty materiałowe, włókna węglowe, jako materiały lekkie i bardzo trwałe są przyszłością przemysłu lotniczego nie tylko w Polsce. Mamy w Mielcu ambicje stosowania w produkcji samolotów najnowocześniejszych materiałów, ale nie jest to wiedza powszechnie dostępna. Zależy nam aby nasi pracownicy te wiadomości zdobywali od kompetentnych ludzi nauki. Dlatego zawarliśmy porozumienie z Politechniką, na mocy którego 17 naszych pracowników posiądzie te unikalne umiejętności. Mamy bowiem szerokie plany rozwijania produkcji kompozytów dla przemysłu lotniczego w kraju i za granicą.

- Zamawiacie konkretny program studiów i płacicie za to uczelni?
- Oczywiście, płacimy za zdobytą wiedzę, ale to naprawdę niewiele w porównaniu z kompetencjami, jaki zdobędą nasi fachowcy.

- Nazywa pan kompozyty materiałami przyszłości, bez których światowe lotnictwo nie potrafi się obejść. Te nowoczesne kompozyty zostaną wykorzystane do produkcji słynnego helikoptera Black Hawk?
- Nowe kompozyty znajdą również zastosowanie przy produkcji Black Hawka, gdyż wiele elementów tego śmigłowca jest wykonanych z takich materiałów. A obecnie, te elementy kompozytowe jako zakład kupujemy z zewnątrz. Rozwijanie kompozytów to nasza inwestycja w przyszłość, gdyż zarówno firma Sikorsky jak i nasz właściciel czyli amerykański koncern Lockheed Martin też w dużym stopniu opierają swą produkcję o materiały kompozytowe, czyli wychodzimy naprzeciw przyszłościowym rozwiązaniom. Już dziś przemysł lotniczy bez kompozytów się nie obywa i musimy sami produkować je w coraz szerszym zakresie.

- Jak jeszcze oprócz Black Hawka zamierzacie wykorzystywać te nowoczesne materiały?
- Helikopter Black Hawk i samolot M-28 to nasze podstawowe wyroby, ale rozwijamy też kooperację produkcyjną z wieloma innymi firmami w kraju i za granicą. W najbliższym czasie podpiszemy kolejną umowę o kooperacji oraz sprzedaży części i podzespołów lotniczych z dużą firma zachodnią. Uważam, że nasza fabryka już dziś ma na tyle duży potencjał, że stać ją na współpracę ale i konkurowanie z najsilniejszymi na świecie.

- Bez współpracy z nauką przemysł nie ma przyszłości?
- Na dziś, widzimy potrzebę kształcenia fachowców w dziedzinie badań i produkcji kompozytów. Ale już dostrzegamy kolejne tematy i specjalistyczne zagadnienia, które w przemyśle można rozwijać wyłącznie korzystając z laboratoriów i wiedzy naukowców.