Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt w Jaśle. Radni odrzucili wniosek o nagrody dla dyrektorów

Ewa Wawro
Od lewej: Krystyna Kasprzyk, dyr. JDK., Małgorzata Piekarska, dyr MBP w Jaśle i Alfred Sepioł, dyr. Muzeum Regionalnego w Jaśle.
Od lewej: Krystyna Kasprzyk, dyr. JDK., Małgorzata Piekarska, dyr MBP w Jaśle i Alfred Sepioł, dyr. Muzeum Regionalnego w Jaśle. FOT. MAREK DYBAŚ
6,5 tys. zł nagrody dla dyrektora JDK, 4,8 zł dla muzeum a dla biblioteki nic - tak wnioskowała pani burmistrz. Po awanturze na sesji nagród nikt jednak nie dostanie.

Pracownicy samorządowi dostają tzw. trzynastki, nie przysługują one jednak dyrektorom podległych placówek kultury. Mogą za to dostać nagrody roczne - tak mówi ustawa, szczegółowe zasady ich przyznawania określa zarządzenie burmistrza, to ile mogą dostać regulaminy organizacyjne poszczególnych jednostek.\

W jasielskim muzeum jest to 8,5 proc. wysokości rocznego wynagrodzenia, w JDK nie mniej niż 10 proc, a w MBP 11,5 proc.

Temu dam, a temu nie

W ub. r. dyrektorzy nagród nie dostali, bo Maria Kurowska, burmistrz Jasła, nie złożyła takiego wniosku. Jak się nieoficjalnie mówiło dlatego, że powołana przez nią na dyrektorkę JDK Krystyna Kasprzyk nie przepracowała wówczas jeszcze roku, a Małgorzaty Piekarskiej, dyrektorki MBP pani burmistrz nie lubi. Przy okazji nagrody nie dostał także dyrektor Alfred Sepioł, dyrektor Muzeum Regionalnego w Jaśle.

W tym roku Kurowska chciała dać nagrody tylko dwóm dyrektorom. Kasprzyk miała dostać 6,4 tys. zł., Sepioł 4,8 tys. zł. Nagrody nie zaplanowano tylko dla Piekarskiej. W poniedziałek na sesji wybuchła o to awantura.

Jasielska biblioteka to najlepiej oceniana w mieście placówka kultury, za swoją działalność dostała już wiele nagród i wyróżnień. Dostała też 62 tys. z ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego na realizowane projekty. JDK nie może się czymś takim pochwalić. Władzom miasta jakoś trudno to jednak docenić. Piekarska nie chciała tego komentować, tajemnicą poliszynela jest jednak to, że od początku współpraca z panią burmistrz źle się jej układa.

Biblioteka nie zarobiła

Komentarze

Małgorzata Piekarska, dyr. Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle:
- To dla mnie przykra sytuacja, bo oznacza, że mimo licznych nagród przyznawanych na poziomie nie tylko województwa, ale i kraju moja praca nie spotyka się z pozytywną oceną władz miasta. Bilans finansowy za 2008 był ujemny, ale był lepszy niż planowany, a za zmieniony dopiero w lutym 2009 regulamin przyznawania nagród nie odpowiadam.

Krystyna Kasprzyk, dyr. Jasielskiego Domu Kultury:
- Nagroda jest przyznawana za wyniki pracy i dziwie się radnym, którzy zabierają w tej spawie głos, a sami nigdy nie uczestniczą w organizowanych przez nas imprezach. A nadmiar kultury duchowej nikomu nie zaszkodzi, natomiast jej brak szkodzi bardzo i to widać często na sesjach Rady Miejskiej Jasła.

Alfred Sepioł, dyr. Muzeum Regionalnego w Jaśle:
- To przykre, bo to już kolejny rok z rzędu nie dostaje nagrody, mimo wykonani planu budżetowego z nadwyżką. Szef jest oceniany przez pryzmat instytucji i skoro on nie dostaje nagrody to i pracownicy nie dostaną. Nie będzie to miało oczywiście żadnego wpływu na naszą działalność. To co zaplanowaliśmy będziemy realizować.

Oficjalnym powodem pominięcia dyrektorki biblioteki przy nagrodach był jednak ujemny wynik finansowy za 2008 r.

- Chodzi o to by dobrze gospodarować otrzymaną dotacją - mówiła na sesji Kurowska. - Jeśli pani dyrektor widziała, że ma do wypłacenia jakieś odprawy dla pracowników (to powód ujemnego wyniku - dop. red,), to mogła się do nas zwrócić o dodatkowe pieniądze.

Ujemny wynik finansowy biblioteki był zaplanowany, pani dyrektor udało się go nawet zmniejszyć z 44 tys. do 21 tys. zł. Dla władz miasta to żaden argument, liczą się przyjęte w lutym tego roku kryteria, choć w ocenianym 2008 r. obowiązywało inne zarządzenie: wynik musiał być tylko lepszy od tego z roku poprzedniego.

Po równo? Nie!

- Jak biblioteka ma temu sprostać? - pytał radny Roman Kościow. - Mają brać opłaty za wypożyczanie książek czy wprowadzić bilety na spotkania autorskie?

Pod adresem dyrektorki JDK posypały się natomiast zarzuty: zła współpraca z jasielskimi artystami i dziennikarzami, a także graniczące z niegospodarnością wydawanie pieniędzy.

Padł wniosek: po 3 tys. zł dla każdego z dyrektorów, także Piekarskiej. Został przyjęty, ale o dziwo poprawiona zgodnie z nim uchwała już nie. O co chodziło?

- O to kto jest mocniejszy - mówili w kuluarach radni. Oficjalnie nikt nie chciał tego komentować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24