Koniec sezonu dla Szóstki Mielec

Przed tygodniem mielczanki doznały w Warszawie dwóch porażek i aby przedłużyć serię musiały w sobotę wygrać przed własną publicznością. Można było być optymistą, bo w drugim starciu w stolicy Szóstka była bardzo bliska ogrania faworyzowanych warszawianek.

Niestety, w Mielcu to przyjezdne rządziły na parkiecie i nasza drużyna nie miała za wiele do powiedzenia. W każdej partii to „akademiczki” na początku odskakiwały na kilka punktów i nie oddawały prowadzenia do samego końca. - Jak już się zbliżaliśmy do rywalek, to przytrafiał nam się głupi błąd i było po wszystkim - mówi Roman Murdza, trener Szóstki.

Ta przegrana oznacza zakończenie - tak czy inaczej udanego - sezonu dla mieleckich siatkarek. - Naszym celem był awans do czwórki. Plan wykonaliśmy z nawiązką, bo pokonaliśmy San-Pajdę Jarosław i mogliśmy walczyć o awans. Te mecze z drużyną z Warszawy pokazały ile nam brakuje do 1 ligi. Przede wszystkim w kwestii warunków fizycznych. Aby walczyć o awans trzeba się wzmocnić i dalej ciężko pracować - podsumowuje Roman Murdza.

Szóstka Mielec - AZS AWF Warszawa 0:3

Sety: 20:25, 20:25, 18:25.

Stan rywalizacji do 3 wygranych: 0:3.

Szóstka: Gorzkiewicz, N. Murdza, Kusik, Raszek, Krycka, Daniluk, Kardyś (libero) oraz Petrykowska (libero), Szymańska, Pasierb, Babś, Pykosz, Pikos, Krzysztofik. Trener Roman Murdza.