Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec tułaczki! Stal Mielec wreszcie zagra na swoim stadionie. Rywalem Podbeskidzie Bielsko-Biała

Kuba Zegarliński
Piłkarze Stali Mielec kończą tułaczkę po całej Polsce. W 5.kolejce Fortuna 1 ligi wreszcie zagrają na własnym boisku
Piłkarze Stali Mielec kończą tułaczkę po całej Polsce. W 5.kolejce Fortuna 1 ligi wreszcie zagrają na własnym boisku bartosz frydrych
Po czterech z rzędu meczach wyjazdowych Stal Mielec wraca na swój stadion przy ul. Solskiego i pierwszy raz w tym sezonie zmierzy się przed własną publicznością. Mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała w piątek o godzinie 20.30.

- Cieszymy się, że wracamy do siebie. Chcemy dawać radość wszystkim w Mielcu, chcemy spotkać się ze swoimi kibicami. Pracujemy solidnie, by dawać im radość i mam nadzieję, że dobrą grą w piątek to udowodnimy - podkreśla trener Artur Skowronek.

Jego podopieczni na to spotkanie powinni być podwójnie zmotywowani. W ostatniej kolejce poprzedniego sezonu Podbeskidzie rozbiło Stal, aż 4:0.

- Pamiętamy ten mecz. Zdecydowanie nam nie wyszedł. Fajnie, że możemy wziąć odwet przed własną publicznością. Będzie to spotkanie zakończone po naszej myśli. Jestem o tym przekonany. Damy z siebie wszystko, jesteśmy dobrze przygotowani - deklaruje Maksymilian Banaszewski.

Ofensywnie usposobiony skrzydłowy odniósł się również do tego, co udało się ugrać w tym sezonie.

- Zdobyliśmy sześć punktów z dwunastu możliwych. Nie możemy popadać w taki stan, że jest źle. Mecze wyjazdowe są ciężkie. Sześć punktów to nie jest zły wynik. Teraz wracamy do siebie i potrzebujemy czasu by się rozkręcić - zaznaczył.

- Rywale byli bardzo niewdzięczni. Ta seria pokazała, że liga jest bardzo wyrównana. Trzeba grać na sto procent swoich możliwości, punkty trzeba wyszarpać. Dobrze, że zespół tego doświadczył już na początku ligi - ocenia z kolei trener mielczan.

Podbeskidzie na tle poprzednich rywali Stali nie wygląda na pewno dużo groźniej. Popularni „Górale” zgromadzili do tej pory 4 punkty i grali bardzo przeciętnie. W żadnym z dotychczasowych spotkań nie zachwycili. Ich mecze były nudne i opierały się głównie na walce. Gdy dochodzili już do konkretnych sytuacji podbramkowych, to zawodziła skuteczność. Czy w Mielcu będzie inaczej?

- Dużo pracujemy nad tym na treningach, ale trening to nie mecz. Nie panikuję, bo stwarzamy okazje, ale jestem zły, bo ich nie wykorzystujemy - mówi Krzysztof Brede, szkoleniowiec “Górali”.

Mecz z Podbeskidziem odbędzie się na nowej murawie, która została położona zaledwie kilkadziesiąt godzin temu. Nie wiadomo więc, jak będzie się zachowywać podczas meczu, bo szansa na to, że zdąży się „związać” z podłożem jest bardzo niewielka.

- Koncentrujemy się tylko na tym, na co mamy wpływ - zapewnia Skowronek. - Ludzie wokół są zmotywowani, by wszystko było na dobrym poziomie skończone. Mam nadzieję, że w piątek będzie fantastyczna atmosfera, będziemy grali na fantastycznym boisku i przy dobrym dopingu poniesiemy wszystkich, by cieszyć się po ostatnim gwizdku - dodaje coach Stali.

Bilety na mecz mecz wciąż są dostępne w stadionowych kasach. Spotkanie będzie również transmitowane w Polsacie Sport.

ZOBACZ TAKŻE - Artur Skowronek: Chcę grać ofensywną piłkę w Stali Mielec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24