Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec z grillowaniem. Tor do trialu w Rzeszowie będzie ogrodzony. Tak po interwencji Krystiana Herby zdecydowano w mieście [FOTO, WIDEO]

Beata Terczyńska
Krystian Herba
Trialpark przestanie być miejscem do grillowania i rozpalania ognisk oraz niebezpiecznym placem zabaw dla dzieci. Będą tu ćwiczyli trialowcy rowerowi

Piękna pogoda w sobotę przyciągnęła nad zalew tłumy rzeszowian. Zarówno tych spragnionych leniuchowania, jak i amatorów rożnych sportów. Krystian Herba, rzeszowski sportowiec chciał potrenować na torze do trialu. Nie mógł, bo mieszkańcy zmienili to miejsce w grill party i nie zamierzali ustąpić.

Niektórzy mieli wręcz pretensje, komentowali, że mają zejść bo „profesjonalista musi sobie poskakać”, zachowywali się niemiło a nawet agresywnie. Krystian zadzwonił pod straż miejską. Był na miejscu jeszcze 50 min. ale nie doczekał się. W niedzielę była powtórka z rozrywki. Kolejny raz zadzwonił więc po strażników miejskich. Też nie przyjechali.

Sprawa się wyjaśniła. Sportowiec rozmawiał dziś z komendantem Straży Miejskiej. Okazało się, że straż przyjechała, ale w inne miejsce. Doszło do pomyłki, niezrozumienia. W okolicy Wisłoka jest jeszcze dirtpark i skatepark.

Krystian mówi, że pytał w niedzielę ludzi, czy wiedzą, że rozłożyli się w trialparku, czy może myślą, że bele, pieńki są dla nich przygotowane.

- Okazało się, że dobrze wiedzieli, ale usłyszałem, że gdzie mają siedzieć, skoro tu jest najlepsza miejscówka.

Jego zdaniem to pokazuje, że teren na grilla koło placu zabaw to stanowczo za mało.

- Myślę, że nie trzeba by było dużej inwestycji. Jeśli ludzie lubią siedzieć na pieńkach, to wystarczy pociąć ścinane w mieście suche drzewa i ustawić w odpowiednich miejscach.

Na zdjęciach, które otrzymaliśmy od Krystiana Herby widać, ile śmieci pozostawiają mieszkańcy w trial parku. Palący ogniska niszczą elementy drewniane toru, ale też opony, po których skaczą rowerzyści.

Krystian Herba: tor do trialu nie jest miejscem do grillowan...

- Moim zdaniem teren trialparku trzeba jak najszybciej ogrodzić - uważa sportowiec. - Także ze względu na bezpieczeństwo dzieci. To nie jest plac zabaw. Przed chwilą byłem świadkiem, kiedy 4-latek upadł na buźkę wprost do ogniska. Na szczęście takie, które już się nie paliło. Nie chodzi mi absolutnie o stawianie wysokiego, 2-metrowego płotu, ale wystarczyłby taki metrowy. Nie sądzę, by była to aż tak duża inwestycja, z którą miasto miałoby problem.

Nasi internauci przyznali rację Krystianowi.

- Zapraszam patrole strażników na tereny koło Wisłoka. Biegacze na ścieżkach rowerowych, rolkarze - akrobaci również, niepilnowane dzieciaki, kolarze jeżdżący zdecydowanie za szybko w miejscach, gdzie chodnikiem trzeba się dzielić z pieszymi i rolkarzami. Zero wyobraźni - zwraca uwagę Magdalena.

Przerażająca sytuacja

Inny internauta dodaje, że powstają nowe blokowiska a miejsc wypoczynku dla mieszkańców zbyt mało i ta sytuacja jest na to dobitnym przykładem.

Sprawa poruszyła także rzeszowskich radnych.

- Z przerażeniem obejrzałem, że ludzie potrafią być tacy aroganccy. Gdybym widział, że zawodnik, który promuje miasto na świecie, przygotowuje się do bicia kolejnego rekordu Guinnessa chce trenować, z szacunkiem bym się odsunął, stanął z boku i jeszcze cieszył się, że mogę podziwiać jego umiejętności - mówi Witold Walawender z Rozwoju Rzeszowa, który uważa, że najlepiej tak, jak sugeruje Krystian, ogrodzić ten teren. Także po to, aby rzeszowianie nie traktowali toru do trialu jako placu zabaw, bo co w sytuacji, gdyby któremuś dziecku stała się tu krzywda?

CZYTAJ TEŻ: Krystian Herba chce się podciągnąć na drążku 6000 razy! To ma być jego kolejny rekord Guinnessa
Dodaje, że na najbliższej sesji będzie chciał poruszyć ten temat.

- Stałe kontrole muszą być. Nie mówię, że od razu trzeba karać, ale pouczać. Ludzie muszą szanować jeden drugiego. Zrozumieć, że jest plac do trialu, drugi do zabaw, trzeci do grillowania, a jeszcze w innym miejscu można się napić zimnego napoju. W tym miejscu przydałby się też monitoring.

Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa mówi, że rzeczywiście będą chcieli ogrodzić plac do trialu. Jakimś estetycznym płotkiem.

- Jeśli chodzi o miejsca do grillowania to przy zalewie, na Olszynkach, koło żwirowni jest ich kilkanaście. Są oznakowane - mówi.

A co z toaletami, bo jak słyszymy od mieszkańców trzeba desperacji, by skorzystać z toi toi w pobliżu placu zabaw?

- Nie mieliśmy takich skarg. Jeśli jednak będzie taka potrzeba, zwiększymy liczbę toalet.

POPULARNE NA NOWINY24:

Zobacz siatkarzy, którzy wzmocnią Asseco Resovię [ZDJĘCIA]

W Jasionce serwisują samoloty z całego świata [FOTO, WIDEO]

Pierwszy nowy przegubowiec w MPK w Rzeszowie [FOTO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24