Konserwator zgadza się na oddanie Zamku Lubomirskich w Rzeszowie miastu. Ale stawia warunki

Zamek w centrum Rzeszowa jest własnością Ministerstwa Sprawiedliwości i jest wykorzystywany jako siedziba Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
Po wieloletnich staraniach miastu udało się namówić resort do przekazania go na rzecz rzeszowian, celem stworzenia we wnętrzach instytucji kultury. W zamian za to miasto ma pomóc w budowie nowej siedziby sądu, który ma powstać na osiedlu Drabinianka, na miejskiej działce w rejonie ulic Granicznej i Zielonej.

Przedwstępną umowę darowizny nieruchomości na rzecz ministerstwa podpisano w lipcu br. , a dokument parafowali prezydent Tadeusz Ferenc i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Ustalono, że resort wybuduje w tym miejscu sąd, a kiedy budynek będzie gotowy, sędziowie zwolnią pomieszczenia na zamku, który wówczas stanie się własnością miasta. Jednym z warunków przekazania nieruchomości na rzecz samorządu była zgoda konserwatora zabytków. Do ratusza dotarło pismo, w którym PWKZ zgadza się na taką operację, ale pod pewnymi warunkami.

- Konserwator wymaga od nas prowadzenia wszelkich robót w oparciu o prawo budowlane i przepisy regulujące zasady ochrony zabytków. W piśmie podkreślono również, że charakter budynku, jak i otaczającego terenu oraz fos i fortyfikacji muszą być zachowane

– mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

W ratusz zapewniają, że wszelkie zalecenia konserwatora zostaną zastosowane podczas adaptacji zamku na cele kulturalne. O tym, jakie instytucje kultury znajdą tu swoją siedzibę zdecyduje komisja powołana przez prezydenta, składająca się z przedstawicieli lokalnego środowiska kultury, sztuki i nauki.

ZOBACZ TAKŻE: Zamek w Rzeszowie będzie otwarty dla zwiedzających