Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersyjna interwencja ochroniarzy na festynie w Niebylcu [FOTO, WIDEO]

Anna Janik
Stopklatka z filmu przysłanego przez intenautę
Uczestnicy zabawy mają uwagi do pracy ochroniarzy podczas "Dni Niebylca". Nie zgadzają się z nimi ani właściciel agencji ani dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury.

Poparzone oczy, dziewczyny pobite pałkami to tylko jedno z niewielu incydentów na "Dniach Niebylca" - pisze na Facebooku Konrad, jeden z uczestników niedzielnej zabawy. - Papieros w ustach i okładanie chłopaka pałką to już w ogóle szczyt chamstwa. Każdemu się zdarza wypić za dużo i poszarpać z innymi, ale są chyba lepsze i skuteczniejsze sposoby na zrobienie porządku - pisze.

Na filmie, który wrzucił do sieci i przesłał do naszej redakcji widać, jak ochrona używa gazu pieprznego i odpycha gapiów. Ale uwag do jej pracy nie ma dyrektor GOK.

- Oni są tam przecież po to, żeby pilnować porządku, a wiadomo jak zachowuje się na imprezach młodzież. Część się fajnie bawi, a część awanturuje się - mówi Witold Bochenek, dyrektor GOK w Niebylcu. -Z tego co wiem, pracownicy agencji ostrzegali, by nie podchodzić do miejsca bójki, a kiedy to nie dało rezultatu użyli gazu. Najważniejsze, że nikt nie doznał obrażeń - dodaje.

I zaznacza, że nie dostał żadnej pisemnej lub ustnej skargi na działania na pracę ochrony. Takie nie wpłynęły również do urzędu gminy. Pytany o zdarzenie właściciel agencji nie ma swoim pracownikom nic do zarzucenia. Tłumaczy, że 9-osobowa ekipa zainterweniowała, kiedy kilka obecnych na imprezie osób wszczęło bójkę. Widząc to reszta uczestników ruszyła na rozdzielającą agresorów ochronę.

- I to była bezpośrednia przyczyna użycia gazu. Zrobiliśmy to zgodnie z prawem, zgodnie z ustawą o ochronie, zresztą gdybyśmy popełnili błąd policja wszczęłaby wobec nas postępowanie - mówi Andrzej Pelczar, właściciel agencji. - Zaznaczę, że nie wykorzystaliśmy wszystkich możliwych środków. Nie użyliśmy gazu paraliżującego, a gaz pieprzowy był żelowy, czyli taki, który nie rozpryskuje się na innych, ale działa kierunkowo - dodaje.

Strzyżowska policja potwierdza, że interweniowała na terenie stadionu. Na dwóch uczestników bójki nałożyła mandaty karne w wysokości 500 zł. Jak dodaje rzeczniczka strzyżowskiej komendy nie zanotowano także żadnego zawiadomienia od ewentualnego poszkodowanego w wyniku działań ochrony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24