Wnioski trafiły do gminy. Zapoznali się już z nimi członkowie zarządu i komisja do spraw przeciwdziałania alkoholizmowi. - Ewentualna zmiana nazwy to delikatna sprawa, podobnie jak możliwość sprzedaży alkoholu na pływalni - mówi Henryk Sułuja, burmistrz Ustrzyk Dolnych. - Basen został wybudowany częściowo ze środków MEN, dlatego do nazwy należało wprowadzić element podkreślający, że ma on służyć głównie młodzieży szkolnej.
Zdaniem Sułui, zanim zapadną jakiekolwiek decyzje, pomysły pani dyrektor muszą być szczegółowo przeanalizowane, także pod względem proceduralnym. - Jesteśmy ostrożni, na pewno będzie szeroka dyskusja na ten temat - uważa burmistrz.
Alina Buzuk, dyr. MKP "Delfin", chce zmian po to, by pływalnia lepiej zarabiała. Uważa, że szkoły nie wykorzystują basenu w dostatecznym stopniu, a turystów zbyt często myli przymiotnik "Międzyszkolna". Efekt? Ci, którzy chcieliby popływać, nie przychodzą, bo myślą, iż pływalnia jest przeznaczona wyłącznie dla szkół.
Jej zdaniem, również sprzedaż alkoholu powinna poprawić sytuację finansową, choć nie jest ona znowu taka zła. - Nie chodzi o to, by zrobić tu kolejną knajpę, jednak wiele osób często pyta, dlaczego w naszej kawiarni nie można wypić drinka czy delektować się lampką wina. To normalne na podobnych obiektach, pod warunkiem, że nie kojarzą się one ze szkołami - tłumaczy Alina Buzuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?