Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konwencja PiS w Rzeszowie:„Dobry czas dla Polski” i trójgłowy smok

Andrzej Plęs
Andrzej Plęs
Krzysztof Łokaj
Cztery radiowozy i kilkunastu policjantów – budynek rzeszowskiego Wojewódzkiego Domu Kultury w niedzielny wieczór był bodaj najlepiej strzeżonym obiektem w regionie. Wszystko za sprawą Konwencji Prawa i Sprawiedliwości i wizyty Jarosława Kaczyńskiego.

Konwencja wyborcza PiS z prezesem Jarosławem Kaczyńskim w Rz...

Na salę kinową WDK można było dostać się wyłącznie za okazaniem specjalnego identyfikatora, nim przekroczyło się jej progi, trzeba było przejść kontrolę zawartości „bagażu podręcznego” i zostać poddany analizie przez wykrywacz metali, czego dokonywała ochrona. Mimo to na salę udało się wejść dwóm nastolatkom, którzy owinęli się flagami unijnymi, co błyskawicznie wychwycili ochroniarze i chłopców wyprowadzili, nim konwencja zdążyła się rozpocząć.

- Za łeb, do klopa i spuścić wodę – obydwu odprowadziła komentarzem starsza uczestniczka konwencji. Pierwsze rzędy widowni zajęli m. in. były marszałek Sejmu Marek Kuchciński, wicemarszałek Ryszard Terlecki, marszałek województwa Władysław Ortyl, wojewoda Ewa Leniart, posłowie i eurodeputowani Prawa i Sprawiedliwości. Wszyscy oczekiwali na wejście Jarosława Kaczyńskiego, a kiedy ten się pojawił, sala powitała go na stojąco, skandując „Jarosław, Jarosław!”

Marszałek Ortyl zapewniał, że minione cztery lata były dla Polski i Podkarpacia dobre, „między innymi dlatego, że przywróconych zostało wiele inwestycji, które za poprzednich rządów zostały po prostu skreślone”.

Schemat „złej przeszłości i dobrej teraźniejszości” i potencjalnych zagrożeń przyszłości zdominował także wypowiedź prezesa Kaczyńskiego. Bo jeśli PiS przegra najbliższe wybory parlamentarne, społeczeństwo polskie stanie wobec zagrożenia.

- Dzisiaj chodzi o wielka operację socjotechniczną, zmierzającą do tego, żeby kulturę polską rozbić – ostrzegał prezes. – Żeby rozbić społeczeństwo, żeby obywateli pozbawić tożsamości, nie tylko narodowej, ale i płciowej.

Za przykład podał rozwinięte kraje zachodnioeuropejskie, w których ten proces jest znacznie zaawansowany.

- Jeżeli oni dojdą do władzy – mówił o Platformie Obywatelskiej, lewicy i PSL – a to jest w istocie jedna partia, smok trójgłowy, to mogą polską świadomość, polską kulturę zdemolować. I to, co w polskiej kulturze jest fundamentalne– polską rodzinę. Ta rodzina na zachodzie Europy funkcjonuje już w stosunkowo niedużym zakresie.

W niedzielnym wystąpieniu nieco przeformułował pojęcie rodziny, w stosunku do głośnej wypowiedzi sprzed kilku tygodni. Rodzina to już nie tylko tata i mama i dzieci, bo - przyznał prezes – są jeszcze matki i – rzadziej – ojcowie samotnie wychowujący dzieci.

- Jeżeli chcemy mieć normalne związki, a nie dwóch tatusiów lub dwie mamusie, to musimy te wybory wygrać – ostrzegał, co spotkało się z gromkimi brawami.

Wyraził też co najmniej dystans wobec ruchów LGBT.

- Każdy lekarz, każdy biolog państwu powie, że już na poziomie komórkowym jest oczywiste, czy to jest kobieta, czy to jest mężczyzna - udowadniał. – I że każdy rodzi się kobietą i mężczyzną, niezależnie od tego, czy jest zupełnie w normie, czy też są jakieś odchylenia.

A znaczenie najbliższych wyborów dotyczy także innych aspektów – podkreślał prezes Kaczyński. Zagroził, że jeśli wygra je dzisiejsza opozycja, to zagrożony będzie cały program socjalny wprowadzony przez PiS. Posunął się nawet do oskarżeń, że rząd PO – PSL współdziałał ze zorganizowaną przestępczością.

- W Polsce patologią było między innymi okradanie budżetu państwa na ogromne sumy poprzez te sprawy vatowskie, ale także na inne sposoby – dowodził. - Jeśli ktoś chce to okiełznać, jak myśmy to okiełznali, to nie może mieć z tym światem, który to czyni, żadnych związków. Otóż jeżeli jakaś formacja, wiedząc doskonale, że to się dzieje, to tolerowała, to bardzo trudno uwierzyć, że tych związków nie miała.

Szczególnie przedsiębiorców zainteresuje kolejna przedwyborcza deklaracja prezesa.

- Zapowiedzieliśmy, że w przyszłym roku płaca minimalna wzrośnie do 2600 złotych, rok później do 3 tysięcy złotych, a po kolejnych trzech latach do czterech tysięcy złotych – obiecywał.

Na koniec apelował do zebranych o przedwyborczą mobilizację, przede wszystkim o udział w wyborach, „bo każdy głos jest ważny”. Sala odpowiedziała chórem: "Zwyciężymy, zwyciężymy!”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24