Kora Jackowska: wiem, że Live to będzie wyjątkowy klub

- Po latach występów na scenie legendarnej juz dzisiaj Akademii, wystąpi pani w nowym klubie. Co zdecydowało o tym, że zgodziła się pani na ten koncert? Czy to magia naszego miasta, klubu, czy osoba Roberta Wróbla, z którym pani od lat współpracuje?

- Przede wszystkim osoba Roberta, ale także miasto Rzeszów, tworząca się magia nowego miejsca, klubu, o którym już wiem, że jest zupełnie wyjątkowy pod każdym względem. Jest tam nawet specjalny wybieg dla mojego pieska, Ramony.

- Co usłyszymy w czasie piątkowego koncertu? Czy będą nowe utwory?

- Zaśpiewam piosenki, których publiczność nie słyszała na koncertach od wielu lat, będzie niespodzianka i będzie zupełna nowość, premiera. Oprócz tego utwory, bez których mój koncert nie może się obyć.

- Jak postrzega pani nasze miasto, zauważa pani zmiany, czy miała pani możliwość poznać Rzeszów bliżej?

- Uważam, że nie ma miasta w Polsce, które uległoby tak korzystnym zmianom jak Rzeszów - tak pod kątem wyglądu zewnętrznego jak i energii płynącej od jego mieszkańców. Z każdym rokiem Rzeszów staje się bliższy mojemu sercu.