Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona Rzeszów kolejnym klubem, który dostał lanie na terenie Avii Świdnik

Łukasz Pado
Łukasz Pado
Paweł Pawlus
Paweł Pawlus Ł. Pado
Avia Świdnik pokonała u siebie bardzo osłabioną Koronę Bendiks Rzeszów 6:1. Mecz był dość jednostronny, a bohaterem gospodarzy był strzelec trzech goli Wojciech Białek.

Świdnik ostatnio nie jest najszczęśliwszym terenem dla drużyn z Podkarpacia. Jak któraś tam gościła, to wracała do domu ze sporym bagażem bramek: Sokół Sieniawa (2:8), Wólczanka (1:5). Do grona pobitych przez Avię dołączyła też Korona.

- To było starcie Dawida z Goliatem, co tu dużo mówić. My zdziesiątkowani przez kontuzje, a oni w doskonałej formie. Nie złoszczę się na swoich chłopaków, bo walczyli, ile mieli sił, ale wynik jest, jaki jest – mówi Tadeusz Świgoń, prezes Korony.

Ekipa z Rzeszowa, której składzie zabrakło m.in. doświadczonych Mateusza Jędryasa i Macieja Maślanego, od początku była w defensywie, gospodarze chcieli się w efektowny sposób pożegnać z publicznością, przed którą grali ostatni mecz w sezonie. A kibice dopisali i znakomicie się bawili.

Korona wytrzymała kwadrans, potem pękła. W cztery minuty gospodarze strzelili trzy bramki i można było powiedzieć, że jest po herbacie. Gości poderwała nieco bramka Dawida Kalisza z wolnego, ale jeszcze przed przerwą podwyższył doświadczony Wojciech Białek. Rzeszowianie starali się, jak mogli. Na początku drugiej połowy dostali kolejny cios. Oni sami mieli okazje na poprawienie swojego dorobku bramkowego, ale nie udało się ich sfinalizować. Najbliżej strzelenia gola był Paweł Piątek, lecz spudłował strzelając zza szesnastki.

Sławomir Majak w górze, kibice Siarki Tarnobrzeg przywitali ...

Na domiar złego przy stanie 1:5 kontuzji doznał Jakub Kałaska, który skręcił staw skokowy i z opuchniętą nogą oglądał końcówkę spotkania na ławce rezerwowych.

- Został nam jeden mecz, będziemy chcieli się godnie pożegnać z tą ligą – dodał Świgoń.

„Zagraliśmy jak Belgia” – żartowali po meczu kibice ze Świdnika, którzy razem z piłkarzami świętowali zwycięstwo.
Absolutnym bohaterem meczu był Wojciech Białek, który uczestniczył niemal we wszystkich bramkach swojego zespołu, bo oprócz hat-tricka zaliczył jeszcze dwie asysty.

Avia Świdnik – Korona Bendiks Rzeszów 6:1 (4:1)

Bramki: 1:0 Popiołek 16, 2:0 Kovalonoks 18, 3:0 Białek 20, 3:1 Kalisz 22, 4:1 Białk 39, 5:1 Maluga 47, 6:1 Białek 89.

Avia (skład wyjściowy): Sobieszczyk – Drozd, Mykytyn,Święch, Góralski, Popiołek, Uliczny, Kunca, Maluga, Kovalonoks, Białek. Trener Łukasz Mierzejewski.

Korona: Pawlus – Cholewa, Kocój (80 Rygiel), Drozd, Kardyś – Wiktor, Kalisz (80 Sławecki), Galara, Kałaska (60 Persak), Kowal (70 Nieckarz) – Piątek (80 Kawalec). Trener Grzegorz Żyła.

Sędziował: Marcin Sokołowski (Mińsk Mazowiecki); Widzów 800.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24