Koronawirus. Półgłosem i 1,5 metra od spowiednika. Biskup rzeszowski Jan Wątroba instruuje, jak się spowiadać w czasie pandemii

Anna Janik
Anna Janik
fot. ilustracyjna
fot. ilustracyjna Fot Maciej Jeziorek / Polskapresse
Kuria Diecezjalna w Rzeszowie przekazała wytyczne biskupa rzeszowskiego Jana Wątroby dotyczące działalności duszpasterskiej w czasie stanu epidemicznego. Większość z nich dotyczy sakramentu pokuty.

Jak czytamy w instrukcji zamieszczonej na stronie kurii, sakrament pokuty i pojednania może być sprawowany jedynie w formie indywidualnej spowiedzi. Nie należy organizować nabożeństw pokutnych. Odwołana została także tradycyjna „Noc konfesjonałów”, a kapłanom nie wolno organizować tzw. spowiedzi dekanalnych.

- Spowiadać należy w ramach własnej parafii. Aby umożliwić wiernym skorzystanie z sakramentu pokuty należy od IV Niedzieli Wielkiego Postu wprowadzić specjalne dyżury spowiednicze w ciągu dnia i poinformować o tym wiernych. Czas tych dyżurów powinien być dostosowany do trybu życia wiernych i uwzględniać ich potrzeby. Kapłani mają obowiązek oczekiwać na wiernych, którzy pragną się wyspowiadać. Jest wskazane, aby w czasie dyżuru w konfesjonale była możliwość adoracji Najświętszego Sakramentu - czytamy w instrukcji.

Sporo miejsca biskup poświęca tez przygotowaniu konfesjonałów do spowiedzi:

  • Należy zadbać o higienę i odpowiednie środki dezynfekujące
  • Kratkę konfesjonału należy zakleić folią od strony spowiednika lub przymocować cienką pleksę od strony penitenta
  • pamiętając o dezynfekcji.

Innym sposobem prowadzenia spowiedzi może być spowiedź w wyodrębnionej części kościoła (kaplica, zakrystia, chór albo przylegająca salka). W takim miejscu penitent może się spowiadać półgłosem, klęcząc lub siedząc w odległości 1,5 metra od spowiednika. Na rozgrzeszenie powinien zawsze uklęknąć. Należy postarać się, aby sakrament był sprawowany godnie, z zachowaniem tajemnicy sakramentalnej. Nie należy podawać stuły do ucałowania.

- Wiernych należy pouczyć o treści przykazań kościelnych: przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty; przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym przyjąć Komunię Świętą. Na mocy decyzji Konferencji Episkopatu Polski z dnia 21 marca 1985 r. okres, w którym jest możliwe wypełnienie 3. Przykazania kościelnego trwa od Środy Popielcowej do Uroczystości Trójcy Przenajświętszej (7 czerwca 2020 - dop. red.) - czytamy w komunikacie.

Ten, kto nie będzie się w stanie wyspowiadać w tym czasie, po wzbudzeniu aktu żalu doskonałego może przystąpić do Komunii Świętej pod dwoma warunkami: przystąpi do spowiedzi indywidualnej jak najszybciej będzie to możliwe i nie pozostaje w karach kościelnych ani nie trwa z uporem w jawnym grzechu ciężkim, czyli spełnia wymogi uzyskania rozgrzeszenia.

iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 33

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
zlosc

Teraz owieczki widzicie jakich pasterzy macie.Ograniczonych bo narazaja nie tylko ksiezy spowiednikow ale tych z ktorych zyja na co dzien wygodnie .Chyba odbic na pogrzebach kosciol chce sobie tego co na tacy nie zebral.

r
rr

Ciulu błogosławiony spowiedź ogólna i to w domach podczas nadawania mszy świętej!!!!

Tak trudno to pojąc i rozumem objac. Za duzo siedzicie w księgach a za mało słuchacie wiernych i zapomnieliscie ze zycie ludzkie jest ponad wszystko .

G
Gość
23 marca, 19:11, Gość:

Po pierwsze, ksiądz rzymskokatolicki który mówi że spowiedź powszechna wystarczy a nie indywidualna, to lepiej żeby się nie wypowiadał, daje zły przykład i jest jak protestanci, jehowi itd. Ci się nie spowiadają. To tak ogólnie. Nie ma wyznawania grzechów w powietrze (w normalnych czasach).

Po drugie, w sytuacjach wyjątkowych nawet absolucja generalna nie jest wymagana, wystarczy szczery żal za grzechy ( np. w niebezpieczeństwie śmierci, ktoś spada w przepaść etc.).

Po trzecie, po co spowiedź generalna jak i tak się nie pójdzie do komunii bo dyspensa i ludzie pewnie w domach zostaną, zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.

Po czwarte, na Węgrzech podobno ta absolucja generalna jest teraz, decyzją biskupów. W Polsce to już w gestii władz kościelnych.

Podsumowując, to trudny czas i na razie nie wiadomo co będzie za 2 tygodnie. Ale nie wyobrażam sobie że po tej krajowej kwarantannie, na Wielkanoc ludzie nagle tłumami ruszą do spowiedzi, kościoła, ba do rodzin w odwiedziny... Całą tą kwarantannę może wtedy trafić... I będzie druga fala zakażeń... A co wtedy???

23 marca, 22:29, Gość:

Co to za obrzydliwa akustyka?

*kazuistyka

G
Gość
23 marca, 19:11, Gość:

Po pierwsze, ksiądz rzymskokatolicki który mówi że spowiedź powszechna wystarczy a nie indywidualna, to lepiej żeby się nie wypowiadał, daje zły przykład i jest jak protestanci, jehowi itd. Ci się nie spowiadają. To tak ogólnie. Nie ma wyznawania grzechów w powietrze (w normalnych czasach).

Po drugie, w sytuacjach wyjątkowych nawet absolucja generalna nie jest wymagana, wystarczy szczery żal za grzechy ( np. w niebezpieczeństwie śmierci, ktoś spada w przepaść etc.).

Po trzecie, po co spowiedź generalna jak i tak się nie pójdzie do komunii bo dyspensa i ludzie pewnie w domach zostaną, zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.

Po czwarte, na Węgrzech podobno ta absolucja generalna jest teraz, decyzją biskupów. W Polsce to już w gestii władz kościelnych.

Podsumowując, to trudny czas i na razie nie wiadomo co będzie za 2 tygodnie. Ale nie wyobrażam sobie że po tej krajowej kwarantannie, na Wielkanoc ludzie nagle tłumami ruszą do spowiedzi, kościoła, ba do rodzin w odwiedziny... Całą tą kwarantannę może wtedy trafić... I będzie druga fala zakażeń... A co wtedy???

Co to za obrzydliwa akustyka?

T
Taksobietam

Przykazanie mówi: nie zabijaj! W dobie pandemii to ze strony biskupów nawoływanie do zbrodni. Za głupotę zapłacimy wszyscy, za kilka tygodni.

G
Gość

Oczywiście grzechy lekkie czyli powszednie nie wymagają spowiedzi jako takiej, komunia gładzi takie grzechy. Tu pisząc o spowiedzi miałem na myśli grzechy ciężkie czyli śmiertelne.

G
Gość

Po pierwsze, ksiądz rzymskokatolicki który mówi że spowiedź powszechna wystarczy a nie indywidualna, to lepiej żeby się nie wypowiadał, daje zły przykład i jest jak protestanci, jehowi itd. Ci się nie spowiadają. To tak ogólnie. Nie ma wyznawania grzechów w powietrze (w normalnych czasach).

Po drugie, w sytuacjach wyjątkowych nawet absolucja generalna nie jest wymagana, wystarczy szczery żal za grzechy ( np. w niebezpieczeństwie śmierci, ktoś spada w przepaść etc.).

Po trzecie, po co spowiedź generalna jak i tak się nie pójdzie do komunii bo dyspensa i ludzie pewnie w domach zostaną, zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.

Po czwarte, na Węgrzech podobno ta absolucja generalna jest teraz, decyzją biskupów. W Polsce to już w gestii władz kościelnych.

Podsumowując, to trudny czas i na razie nie wiadomo co będzie za 2 tygodnie. Ale nie wyobrażam sobie że po tej krajowej kwarantannie, na Wielkanoc ludzie nagle tłumami ruszą do spowiedzi, kościoła, ba do rodzin w odwiedziny... Całą tą kwarantannę może wtedy trafić... I będzie druga fala zakażeń... A co wtedy???

G
Gość
23 marca, 1:06, polak z Australii:

Mieszkam dopiero 35 lat za granica. W swojej parafi poszedlem do ksiedza spytac sie gdzie sie moge wyspowiadac bo w kosciele nie ma konfesjonalow. Ksiadz popatrzyl na mnie i pyta sie co ja takiego strasznego zrobilem ze chce sie wyspowiadac ? Czy zamordowales kogos, albo zrobiles jakas straszna zbrodnie ze sie chcesz spowiadac ?

Ja na to ze w Polsce gdzie mieszkalem to sie chodzi do spowiedzi, a obowiazkowo musi sie spowiadac przynajmniej jeden raz w roku. Zaczal sie smiac i mowi ze to juz dawne czasy i taka ciemnota w obecnym kosciele juz dawno przestala istniec. Obecnie ksiadz nawet wezwany do chorego to modli sie razem z nim, namaszcza olejami i udziela rozgrzeszenia. Przeciez na kazdej mszy jest spowiedz powszechna i mozesz sam wyznac swoje grzechy przed Bogiem i przystapic do komuni bez opowiadania komus o swoich uczynkach, a Pan Bog przeciez i tak zna twoje grzechy.

I tak sie zakonczyla moja proba spowiedzi w kosciele na obczyznie.

23 marca, 5:24, Polak z Zachodu:

Także uczęszczałem regularnie na msze św. niedzielne na Zachodzie Europy i rzadko kiedy widziałem konfesjonał,a do komunii przystępowało 90 % uczestników mszy i to w tzn.zwykłe niedziele.

23 marca, 9:24, Gość:

I to jest straszne....

23 marca, 10:56, Gość:

Nikt nikogo nie zmusza do chodzenia do Kościoła i wiary w Boga. A takie "udawanie" jak jest na zachodzie to nie wiem czemu ma służyć. Pismo Święte i jego wytyczne nie zmieniły się od lat..chyba, że przeoczyliśmy powtórne przyjście Jezusa i spisanie na nowo prawd ....Jeśli ktoś prawdziwie wierzy, a nie udaje to chyba nie trzeba mu tłumaczyć jak ma wyglądać spowiedź i msza święta...a jeśli ktoś nie wierzy to po co komentuje..aż tak mu przeszkadza ktoś wierzący..idąc zdrowa do kościoła czy do spowiedzi narażam tylko siebie (bo pozostały cały czas jestem w domu i nie chodzę nawet do sklepu), więc po co komentować czyjeś zachowanie ...ciekawa jestem ile razy Pan chodził chory do pracy i nie zważał na to że obok pracuje ktoś kto ma w domu dzieci i starszych rodziców i może je zarazić? Teraz Ci który tak strasznie pragnął zamknięcia kościołów powinni po

prostu zamknąć swoje usta i nie szerzyć jadu.

23 marca, 11:02, Gość:

Idąc zdrowa do kościoła narażasz siebie, swoją mamę, dzieci, babcię, dziadka, ekspedientkę w sklepie i sąsiadów z naprzeciwka. To już zakrawa na masowe morderstwo.

23 marca, 11:10, Gość:

A Pan idąc do sklepu i wracając do domu nie naraża matki, żony, dzieci, babci, dziadka....a ja wyraźnie napisałam że poza wyjściem do kościoła nie chodzę nigdzie...zakupy robimy przez internet tak, tak nawet spożywcze. Pracuje również zdalnie. Więc bez przesady..

23 marca, 11:49, jhw:

No to jedyna szansa zawleczenia śmiertelnej zarazy, z kościoła. Zdrowia życzę mężowi, dzieciaczkom, wnuczkom i prawnuczkom.

Dziękuję. Na pewno się przyda jak już doczekam się wnuczków i prawnuczków ;)

j
jhw
23 marca, 1:06, polak z Australii:

Mieszkam dopiero 35 lat za granica. W swojej parafi poszedlem do ksiedza spytac sie gdzie sie moge wyspowiadac bo w kosciele nie ma konfesjonalow. Ksiadz popatrzyl na mnie i pyta sie co ja takiego strasznego zrobilem ze chce sie wyspowiadac ? Czy zamordowales kogos, albo zrobiles jakas straszna zbrodnie ze sie chcesz spowiadac ?

Ja na to ze w Polsce gdzie mieszkalem to sie chodzi do spowiedzi, a obowiazkowo musi sie spowiadac przynajmniej jeden raz w roku. Zaczal sie smiac i mowi ze to juz dawne czasy i taka ciemnota w obecnym kosciele juz dawno przestala istniec. Obecnie ksiadz nawet wezwany do chorego to modli sie razem z nim, namaszcza olejami i udziela rozgrzeszenia. Przeciez na kazdej mszy jest spowiedz powszechna i mozesz sam wyznac swoje grzechy przed Bogiem i przystapic do komuni bez opowiadania komus o swoich uczynkach, a Pan Bog przeciez i tak zna twoje grzechy.

I tak sie zakonczyla moja proba spowiedzi w kosciele na obczyznie.

23 marca, 5:24, Polak z Zachodu:

Także uczęszczałem regularnie na msze św. niedzielne na Zachodzie Europy i rzadko kiedy widziałem konfesjonał,a do komunii przystępowało 90 % uczestników mszy i to w tzn.zwykłe niedziele.

23 marca, 9:24, Gość:

I to jest straszne....

23 marca, 10:56, Gość:

Nikt nikogo nie zmusza do chodzenia do Kościoła i wiary w Boga. A takie "udawanie" jak jest na zachodzie to nie wiem czemu ma służyć. Pismo Święte i jego wytyczne nie zmieniły się od lat..chyba, że przeoczyliśmy powtórne przyjście Jezusa i spisanie na nowo prawd ....Jeśli ktoś prawdziwie wierzy, a nie udaje to chyba nie trzeba mu tłumaczyć jak ma wyglądać spowiedź i msza święta...a jeśli ktoś nie wierzy to po co komentuje..aż tak mu przeszkadza ktoś wierzący..idąc zdrowa do kościoła czy do spowiedzi narażam tylko siebie (bo pozostały cały czas jestem w domu i nie chodzę nawet do sklepu), więc po co komentować czyjeś zachowanie ...ciekawa jestem ile razy Pan chodził chory do pracy i nie zważał na to że obok pracuje ktoś kto ma w domu dzieci i starszych rodziców i może je zarazić? Teraz Ci który tak strasznie pragnął zamknięcia kościołów powinni po

prostu zamknąć swoje usta i nie szerzyć jadu.

23 marca, 11:02, Gość:

Idąc zdrowa do kościoła narażasz siebie, swoją mamę, dzieci, babcię, dziadka, ekspedientkę w sklepie i sąsiadów z naprzeciwka. To już zakrawa na masowe morderstwo.

23 marca, 11:10, Gość:

A Pan idąc do sklepu i wracając do domu nie naraża matki, żony, dzieci, babci, dziadka....a ja wyraźnie napisałam że poza wyjściem do kościoła nie chodzę nigdzie...zakupy robimy przez internet tak, tak nawet spożywcze. Pracuje również zdalnie. Więc bez przesady..

No to jedyna szansa zawleczenia śmiertelnej zarazy, z kościoła. Zdrowia życzę mężowi, dzieciaczkom, wnuczkom i prawnuczkom.

G
Gość
23 marca, 5:38, Jola:

1,5 metra od niektórych głuchych księży to cały kościół będzie słyszał... Ja tylko czekam kiedy biskupi się obudzą, że są nowoczesne formy komunikacji. W końcu szczera spowiedź to szczera spowiedź nieważne w jakiej formie, ważne czy szczerze żałujesz swoich grzechów.

Najpierw przeczytaj artykuł ze zrozumieniem a potem komentuj

G
Gość

Znam osoby, które się nie spowiadają, a przystępują do Komunii..ale każdy ma swoje sumienie i każdy będzie odpowiadał za swoje grzechy...nam zostaje się za nich modlić..

G
Gość

A ten podział na grzechy lekkie i ciężkie to Pan Bóg ustalił? Znam taka osobę ,która przechodziła obok konfesjonału i mówiła księdzu " same powszednie" i szła do Komunii

G
Gość
23 marca, 1:06, polak z Australii:

Mieszkam dopiero 35 lat za granica. W swojej parafi poszedlem do ksiedza spytac sie gdzie sie moge wyspowiadac bo w kosciele nie ma konfesjonalow. Ksiadz popatrzyl na mnie i pyta sie co ja takiego strasznego zrobilem ze chce sie wyspowiadac ? Czy zamordowales kogos, albo zrobiles jakas straszna zbrodnie ze sie chcesz spowiadac ?

Ja na to ze w Polsce gdzie mieszkalem to sie chodzi do spowiedzi, a obowiazkowo musi sie spowiadac przynajmniej jeden raz w roku. Zaczal sie smiac i mowi ze to juz dawne czasy i taka ciemnota w obecnym kosciele juz dawno przestala istniec. Obecnie ksiadz nawet wezwany do chorego to modli sie razem z nim, namaszcza olejami i udziela rozgrzeszenia. Przeciez na kazdej mszy jest spowiedz powszechna i mozesz sam wyznac swoje grzechy przed Bogiem i przystapic do komuni bez opowiadania komus o swoich uczynkach, a Pan Bog przeciez i tak zna twoje grzechy.

I tak sie zakonczyla moja proba spowiedzi w kosciele na obczyznie.

23 marca, 5:24, Polak z Zachodu:

Także uczęszczałem regularnie na msze św. niedzielne na Zachodzie Europy i rzadko kiedy widziałem konfesjonał,a do komunii przystępowało 90 % uczestników mszy i to w tzn.zwykłe niedziele.

23 marca, 9:24, Gość:

I to jest straszne....

23 marca, 10:56, Gość:

Nikt nikogo nie zmusza do chodzenia do Kościoła i wiary w Boga. A takie "udawanie" jak jest na zachodzie to nie wiem czemu ma służyć. Pismo Święte i jego wytyczne nie zmieniły się od lat..chyba, że przeoczyliśmy powtórne przyjście Jezusa i spisanie na nowo prawd ....Jeśli ktoś prawdziwie wierzy, a nie udaje to chyba nie trzeba mu tłumaczyć jak ma wyglądać spowiedź i msza święta...a jeśli ktoś nie wierzy to po co komentuje..aż tak mu przeszkadza ktoś wierzący..idąc zdrowa do kościoła czy do spowiedzi narażam tylko siebie (bo pozostały cały czas jestem w domu i nie chodzę nawet do sklepu), więc po co komentować czyjeś zachowanie ...ciekawa jestem ile razy Pan chodził chory do pracy i nie zważał na to że obok pracuje ktoś kto ma w domu dzieci i starszych rodziców i może je zarazić? Teraz Ci który tak strasznie pragnął zamknięcia kościołów powinni po

prostu zamknąć swoje usta i nie szerzyć jadu.

23 marca, 11:02, Gość:

Idąc zdrowa do kościoła narażasz siebie, swoją mamę, dzieci, babcię, dziadka, ekspedientkę w sklepie i sąsiadów z naprzeciwka. To już zakrawa na masowe morderstwo.

A Pan idąc do sklepu i wracając do domu nie naraża matki, żony, dzieci, babci, dziadka....a ja wyraźnie napisałam że poza wyjściem do kościoła nie chodzę nigdzie...zakupy robimy przez internet tak, tak nawet spożywcze. Pracuje również zdalnie. Więc bez przesady..

G
Gość
23 marca, 1:06, polak z Australii:

Mieszkam dopiero 35 lat za granica. W swojej parafi poszedlem do ksiedza spytac sie gdzie sie moge wyspowiadac bo w kosciele nie ma konfesjonalow. Ksiadz popatrzyl na mnie i pyta sie co ja takiego strasznego zrobilem ze chce sie wyspowiadac ? Czy zamordowales kogos, albo zrobiles jakas straszna zbrodnie ze sie chcesz spowiadac ?

Ja na to ze w Polsce gdzie mieszkalem to sie chodzi do spowiedzi, a obowiazkowo musi sie spowiadac przynajmniej jeden raz w roku. Zaczal sie smiac i mowi ze to juz dawne czasy i taka ciemnota w obecnym kosciele juz dawno przestala istniec. Obecnie ksiadz nawet wezwany do chorego to modli sie razem z nim, namaszcza olejami i udziela rozgrzeszenia. Przeciez na kazdej mszy jest spowiedz powszechna i mozesz sam wyznac swoje grzechy przed Bogiem i przystapic do komuni bez opowiadania komus o swoich uczynkach, a Pan Bog przeciez i tak zna twoje grzechy.

I tak sie zakonczyla moja proba spowiedzi w kosciele na obczyznie.

23 marca, 5:24, Polak z Zachodu:

Także uczęszczałem regularnie na msze św. niedzielne na Zachodzie Europy i rzadko kiedy widziałem konfesjonał,a do komunii przystępowało 90 % uczestników mszy i to w tzn.zwykłe niedziele.

23 marca, 9:24, Gość:

I to jest straszne....

23 marca, 10:56, Gość:

Nikt nikogo nie zmusza do chodzenia do Kościoła i wiary w Boga. A takie "udawanie" jak jest na zachodzie to nie wiem czemu ma służyć. Pismo Święte i jego wytyczne nie zmieniły się od lat..chyba, że przeoczyliśmy powtórne przyjście Jezusa i spisanie na nowo prawd ....Jeśli ktoś prawdziwie wierzy, a nie udaje to chyba nie trzeba mu tłumaczyć jak ma wyglądać spowiedź i msza święta...a jeśli ktoś nie wierzy to po co komentuje..aż tak mu przeszkadza ktoś wierzący..idąc zdrowa do kościoła czy do spowiedzi narażam tylko siebie (bo pozostały cały czas jestem w domu i nie chodzę nawet do sklepu), więc po co komentować czyjeś zachowanie ...ciekawa jestem ile razy Pan chodził chory do pracy i nie zważał na to że obok pracuje ktoś kto ma w domu dzieci i starszych rodziców i może je zarazić? Teraz Ci który tak strasznie pragnął zamknięcia kościołów powinni po

prostu zamknąć swoje usta i nie szerzyć jadu.

Idąc zdrowa do kościoła narażasz siebie, swoją mamę, dzieci, babcię, dziadka, ekspedientkę w sklepie i sąsiadów z naprzeciwka. To już zakrawa na masowe morderstwo.

G
Gość
23 marca, 9:11, Gość:

Papież wyraźnie powiedział że biskupi diecezjalni mogą odpuścić grzechy bez odbycia spowiedzi.Dlaczego narażają wiernych ?

23 marca, 9:21, Gość:

Bo to źli ludzie są!!!

23 marca, 09:47, Gość:

W punkt!!!

Kmit: czorni wprowadzili spowiedź ponad tysiąc lat po śmierci Jezusa po to by wiedzieć co robi gawiedź - dlatego nie uważam spowiedzi za coś ważnego. Robię solidny żal za grzechy (prawdziwy) i wiem ze Litościwy Bóg zapomni moje niegodziwości zwane grzechem.

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie