Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w Polsce. „Lot do domu” a powrót z lotniska na własną rękę. Co o programie mówią wracający do kraju Polacy? Jak wygląda akcja?

Marta Włodarczyk
Szymon Starnawski /Polska Press
- Pojawiły się pierwsze informacje o akcji „Lot do domu”. Strony nie działały. Jak już wyświetlały się formularze to nie dało się ich wysłać. - mówi Pani Agata, wracająca do Polski w ramach akcji „Lot do domu”. - Widać było, że były robione na szybko np. lotnisko z którego chciało się wracać trzeba było odszukać na liście lotnisk z całego świata, później okazało się, że rejestracja na stronie nie równa się z rezerwacją albo zakupem biletu. Premier obiecywał, że ceny będą takie same - nie były.

Koronawirus dotarł już do Polski i szybko się rozprzestrzenia. Tysiące Polaków poddaje się kwarantannie domowej w obawie o swoje zdrowie. A co z Polakami mieszkającymi za granicą, którzy chcą wrócić do swojego kraju? Z powodu wstrzymania międzynarodowych połączeń lotniczych w Polsce samoloty Polskich linii lotniczych „LOT” w ramach akcji „Lot do domu” pomagają wrócić Polakom do ojczystego kraju. Do tego programu zgłosiło się ok 25.tys. osób. Na warszawskim lotnisku wylądowały samoloty m.in. z Londynu, Malty i Dublina. W najbliższych dniach Polacy będą mogli wrócić m.in. z Nowego Jorku, Lizbony, Toronto, Delhi i Hanoi.

- Mierzono nam temperaturę na pokładzie samolotu oraz po przylocie. Ludzie byli dość zdenerwowani, ponieważ powiedziano nam, że jeżeli chociaż jedna osoba będzie miała podwyższoną temperaturę, to wszyscy zostaniemy poddani specjalnym procedurom. – mówi Paulina Świątecka, wracająca z Londynu pierwszym lotem czarterowym. - Co nas zaskoczyło, po wyjściu z samolotu? Każdy mógł wrócić do domu we własnym zakresie. Nieważne, czy musiał przejechać pół Polski czy zostawał w Warszawie. Karetek na miejscu nie było, za to straż graniczna zbierała od nas informacje o tym, że mamy zamiar poddać się kwarantannie.

Loty będą realizowane do 28 marca. Rejsy w ramach akcji „Lot do domu” oznaczone są specjalnym symbolem: LO8XXX

Ceny biletów zależne są od miejsca pobytu. W Europie koszt rejsu wynosi od 400 zł do 800 zł, a rejs dalekodystansowy od 1600 zł do 2400 zł. Pozostałe płatności ma pokrywać Polski rząd.

- Nie ma problemów z rezerwacją biletów powrotnych do Polski, choć ceny biletów są mocno przesadzone, nawet już po zryczałtowaniu – mówi Pan Karol wracający z Indii.

Osoby wracające z zagranicy zobowiązane są do poddania się czternastodniowej kwarantannie. Pasażerowie planujący podróż ze zwierzęciem domowym (psem lub kotem) mogą zabrać je ze sobą, jednak muszą poinformować o tym konsultanta „LOT-u”. Warunkiem przewozu jest: posiadanie aktualnej książeczki szczepień pupila, paszportu wydanego przez weterynarza i dokumentu świadczącego o stanie zdrowia zwierzęcia. Wymagane jest także, aby zwierzę miało wszczepiony microchip. Jednak to, czy będzie ono mogło uczestniczyć w locie razem ze swoim właścicielem zależy od dostępności oferty. Informacje można uzyskać telefonicznie.

A co z osobami niepełnosprawnymi? Osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich lub innych sprzętach udogadniających poruszanie także mogą skorzystać z programu. Jeżeli posiadają własny sprzęt i chciałyby go zabrać na pokład powinny poinformować o tym w trakcie rezerwacji biletu lub bezpośrednio po niej.

Są także osoby, które do domu muszą wracać na własną rękę, ponieważ program nie oferuje usługi w ich lokalizacji.
- Odwołany został mój powrotny lot Lotem z Zagrzebia do Polski. Niestety LOT cały czas nie zorganizował lotów dla Polaków, którzy byli i są w tym okresie w Chorwacji i nie wiadomo, kiedy takie loty się odbędą. Sam zorganizowałem sobie powrót, samolotami do Berlina, z przesiadką w Kolonii. - – mówi Mateusz Jagielski wracający z Chorwacji. - Następnie pociąg do Frankfurtu nad Odrą, a na końcu pieszo do granicy niemiecko-polskiej, aby dostać się do kraju. Na kontroli granicznej zbadali temperaturę, wypełniłem formularz w którym podałem dane kontaktowe i miejsce, gdzie będę odbywał swoją kwarantannę. Dostałem ulotkę z informacjami o kwarantannie i tyle. Nikt nie zapytał jak ze Słubic dotrę do Warszawy, nie dano żadnych wytycznych. Dają ulotkę i na tym kończy się praca ludzi na granicy. Pasażer może wracać własnym autem, może wracać pociągiem, autobusem, obojętnie. Może mieć kontakt z innymi ludźmi np. w pociągu i ich zarazić w drodze do swojego miasta.

Najnowsze informacje z regionu o zagrożeniu koronawirusem!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24