Przypomnijmy, że starsza kobieta do tarnobrzeskiego szpitala trafiła w poniedziałek, skierowana przez lekarza pierwszego kontaktu. Miała objawy zapalenia płuc, nie wróciła z zagranicy, nie miała też kontaktu z kimś, kto wrócił ze strafy zagrożenia występowaniem koronawirusa. Służby sanitarne uznały, że w oparciu o wywiad medyczny nie ma przesłanek do przeprowadzenia badań pod kątem zakażenia wirusem SARS-COV-2.
Kobieta została umieszczona na oddziale wewnętrznym, w sali wieloosobowej. Kiedy jej stan zdrowia dwa dni później uległ pogorszeniu, trafiła na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii i wykonano badania na obecność koronowirusa w jej organizmie. Wynik wyszedł pozytywny, dlatego natychmiast uruchomiono procedury. W piątek około południa pacjentka została przewieziona do szpitala zakaźnego w Łańcucie.
Czytaj TUTAJ
- Przede wszystkim chciałbym zaapelować o spokój, bo panika i potęgowanie paniki niczemu nie służy. Wiemy już, że kontakt z zakażoną pacjentką miało siedmioro innych pacjentów z oddziału wewnętrznego. Wszystkie te osoby zostaną jeszcze w piątek przetransportowane na oddział zakaźny szpitala w Mielcu, gdzie będą pozostawać pod obserwacją - informuje Wiktor Stasiak, dyrektor Wojewódzkiego szpitala imienia Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej, z którym rozmawialiśmy w piątek po południu.
Oprócz pacjentów z kobietą kontakt miał także personel szpitala - pielęgniarki i lekarze, w sumie około 50 osób. Każda z tych osób została ustalona, każda opisuje, na czym kontakt z pacjentką polegał. Te wszystkie informacje będą oceniane przez służby sanitarne, by określić stopień ryzyka zakażeniem.
- Od tej opinii zależały będą dalsze podjęte działania, mam na myśli określenie, kto będzie podlegał kwarantannie w warunkach domowych - wyjaśnia dyrektor Stasiak.
Ostatecznie decyzją Sanepidu wszyscy członkowie personelu zostali objęci kwarantanną domową.
Członkowie personelu, z którymi rozmawialiśmy, nie kryją swoich obaw. Dotyczy to zarówno pielęgniarek, jak i ratowników medycznych. - Nie wiemy co będzie. Przecież my mamy rodziny. Dlaczego w ogóle ona trafiła na wewnętrzny? Nikt nie miał strojów ochronnych ani maseczek.
Dyrektor szpitala przekonuje, że w jego ocenie lekarz kierujący pacjentkę do szpitala, nie popełnił błędu.
Decyzja o wstrzymaniu przyjęć do szpitala została podyktowała właśnie wdrożonymi działaniami - zabraknie lekarzy, którzy pełniliby dyżury, między innymi anestezjologów.
Wcześniej decyzja o kwarantannie domowej zapadła względem jednego z ratowników medycznych, który nie miał bezpośrednio kontaktu z zakażoną kobietą. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że kontakt taki miała jego żona, która jest pielęgniarką w szpitalu.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że pacjentka zakażona koronawirusem jest mieszkanką Tarnobrzega.
Zobacz także:Koronawirus w Świętokrzyskiem? [RAPORT NA BIEŻĄCO]
Ważne telefony: Koronawirus w Świętokrzyskiem. Gdzie dzwonić po pomoc i informacje? Ważne telefony
🔔🔔🔔
Pobierz bezpłatną aplikację Echa Dnia i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Jakie są objawy i jak się chronić? Zobaczcie
Zobacz też, jak prawidłowo myć ręce:
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas