Koronawirus źle wpłynie na nasze finanse. Eksperci Big Info Monitor przewidują, że przybędzie dłużników

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Z powodu koronawirusa znacznie może się powiększyć grono niesolidnych dłużników.
Z powodu koronawirusa znacznie może się powiększyć grono niesolidnych dłużników. Pixabay
Prawie 80 mld złotych różnego rodzaju długów mieli Polacy w pierwszym kwartale 2020 roku. Tak wynika z raportu przygotowanego przez BIG Info Monitor. Jednak najgorsze może być dopiero przed nami, bo mogą dać znać o sobie cięcia wprowadzone przez różne firmy.

W pierwszym kwartale obecnego roku zaległości kredytowe i pozakredytowe Polaków wzrosły o ponad 2 mld złotych, a liczba niesolidnych dłużników zwiększyła się o prawie 37 tys. osób. Chodzi m.in. o niespłacone w terminie kredyty, pożyczki, zobowiązań ze sprzedaży ratalnej, comiesięcznych rachunków za telefon, prąd, podatki itp. Łącznie przeterminowane długo Polaków zbliżają się do 80 mld złotych. Chodzi o płatności minimum 200 złotych, których termin zapłaty minął 30 dni temu.

Jak twierdzą eksperci BIG Info Monitor, przyrost zaległości o ponad 2 mld złotych od stycznia do marca, to m.in. efekt przeszarżowania na zakupach bożonarodzeniowych i grudniowych promocjach.

- Tradycją stało się, że w pierwszym kwartale roku wartość przeterminowanych rachunków, rat kredytów i pożyczek zwykle podwyższa się bardziej niż w pozostałych kwartałach — twierdzą autorzy raportu.

Jednak w poprzednich latach, w kolejnych kwartałach Polacy zaciskali pasa i dzięki temu regulowali spora część swoich zobowiązań. Korzystali z dobrej koniunktury gospodarczej. W tym roku będzie inaczej. Od połowy marca gospodarka gwałtownie zahamowała. Wiele firm, zwłaszcza jednoosobowych, z dnia na dzień, z powodu odgórnych decyzji państwowych, musiała zawiesić działalność. Jeszcze więcej wprowadziło drastyczne cięcia, na których ucierpieli pracownicy. Spora część ma obniżone o 20 proc. wynagrodzenie, niektórzy od razu na pół roku. W jeszcze gorszej sytuacji są osoby, które trafiły na tzw. postojowe. Pobierają jedynie połowę wynagrodzenia. Oczywiście, są też tacy, którzy już stracili pracę.

– Nie będzie łatwo zmierzyć się z konsekwencjami koronakryzysu, jeśli z okresu dobrej koniunktury ponad 2,8 mln osób wychodzi z blisko 80 mld złotych niespłaconych zobowiązań na koncie. Średnio na osobę to ponad 28,1 tys. złotych. Część osób niestety dobre czasy dla gospodarki wykorzystała na zwiększenie wydatków i zadłużenia, a także, jak widać po naszych statystykach, również zaległości. Obecnie co 11. dorosły rodak ma kłopoty z terminowym płaceniem zobowiązań – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

- Liczyliśmy, że po kilku tygodniach, w których nasz sklep był zamknięty, ludzie rzucą się na półki w sklepie. Tak się jednak nie stało. Obecnie ruch jest na poziomie martwego sezonu w zwykłym okresie. Faktem jest, że część osób przeniosła się z zakupami do Internetu i już wcześniej się zaopatrzyła. Jednak, jak pytamy choćby po znajomych, ludzie nie są pewni przyszłości i teraz wola więcej odkładać niż wydawać. To niestety pogorszy sytuację handlu, usług — mówi sprzedawczyni jednej z dużych sieciówek odzieżowych w Przemyślu.

Województwo podkarpackie zalicza się do tych, w których jest najmniej dłużników. Ponadto, jak zauważają autorzy raportu, mieszkańcy tego regionu, jako jedyni w Polsce, w ostatnim czasie nie powiększyli swoich przeterminowanych zobowiązań. W naszym regionie na jeden tysiąc dorosłych mieszkańców jest 50 dłużników. To najmniej w kraju. Średnia dla Polski to 90 dłużników.

Polski Fundusz Rozwoju opublikował dane na temat pomocy przedsiębiorcom, z podziałem na powiaty, w ramach Tarczy Finansowej PFR.Dane aktualne na 2 czerwca 2020 r.

Tarcza finansowa dla przedsiębiorstw. Sprawdź, z jakich powi...

Mamy również jedno z najniższych zadłużeń, w przeliczeniu na osobę. W Podkarpackiem wynosi ono 24 381 złotych, poczas gdy średnia krajowa wynosi 28 148 złotych.

Najwięcej niesolidnych dłużników, do tego z najwyższymi kwotami do spłacenia jest w grupie osób w wieku 45 do 54 lat. Później w grupie osób w wieku 35-44 lata.

Podkarpacki rekordzista to 63-letni mężczyzna, który ma do spłacenia ponad 14 mln złotych. W Polsce rekordzistą jest również 63-letni mężczyzna, mieszkaniec województwa lubelskiego. Ma spłacić ponad 73 mln złotych.


ZOBACZ TEŻ: Podkarpacki e-bazarek. Co można kupić i załatwić online?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie