Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół farny - symbol „tamtego Rzeszowa” [ZDJĘCIA]

Szymon Jakubowski
Fot. Paweł Dubiel i archiwum Szymona Jakubowskiego
Władze Rzeszowa chcą, by na ostatniej kondygnacji wieży rzeszowskiego kościoła farnego powstał punkt widokowy. Może to być duża atrakcja turystyczna, a jednocześnie okazja do przypomnienia historii świątyni, która jest jednym z najstarszych zabytków miasta i jednym z jego najważniejszych symboli.

Historia kościoła farnego nierozerwalnie wiąże się ze znanymi nam początkami dziejów samego Rzeszowa, który został lokowany 19 stycznia 1354 roku. Wówczas król Kazimierz Wielki nadał rzeszowskie włości swojemu wiernemu rycerzowi i dyplomacie Janowi Pakosławicowi ze Stróżysk. Ale osadnictwo na tym terenie istniało już wcześniej, tak jak najprawdopodobniej również jakaś świątynia.

Początki

Obecna Rzeszowszczyzna została przyłączona do Królestwa Polskiego około 1340 roku, gdy król Kazimierz Wielki zaczął wcielać do swego państwa księstwo halickie. I zanim jeszcze „oficjalnie” powstał Rzeszów, istniał tu dość istotny gród i istnieć musiał tu jakiś kościół. W spisie świętopietrza (opłaty wnoszonej na rzecz papiestwa) dekanatu dębickiego diecezji krakowskiej z 1346 roku istnieje zapis o funkcjonowaniu parafii Rzassov (później pisanej jako Rissov).

Pierwsza znana nam konkretna wzmianka o istnieniu kościoła (wówczas pod wezwaniem św. Feliksa i Adaukta - męczenników zamordowanych w czasie prześladowań chrześcijan w cesarstwie rzymskim na przełomie III i IV wieku) pochodzi z 1363 roku. Jest to list Kazimierza Wielkiego do papieża Urbana V z prośbą o nadanie odpustu dla wiernych spowiadających się w określone dni świąteczne w rzeszowskiej świątyni. Dokument zawoził papieżowi osobiście właściciel Rzeszowa i zapewne fundator kościoła Jan Pakosławic.

Ów kościół, stojący najprawdopodobniej w miejscu dzisiejszej Fary, zapewne był budowlą drewnianą, która spłonęła w czasie wielkiego pożaru miasta w 1427 roku. Jedna z hipotez zakłada, że kościół został przebudowany na kamienno-murowany już przed 1390 rokiem, ale i on nie mógł przetrwać kataklizmu, który doprowadził niemal do unicestwienia Rzeszowa.

Żywioł sprawił, że miasto musiało być lokowane od nowa przez ówczesnych właścicieli Piotra Lunaka i Stoigniewa z Szumska, mężów wnuczek Pakosławica - Katarzyny i Ofki Rzeszowskich. W miejsce zniszczonej świątyni, prawdopodobnie około 1434 roku, wybudowany został nowy kościół, konsekrowany już pod wezwaniem św. Stanisława. Według badaczy był to już gotycki, jednonawowy, murowany obiekt, który obmurowany w XVIII wieku nawami bocznymi i zakrystią przetrwał w zasadniczym zrębie do dzisiaj. Kilkakrotnie musiał być w późniejszym okresie odbudowywany ze zniszczeń, które wiązały się chociażby z najazdy tatarskimi (m.in. w 1502 i 1524 roku) czy cyklicznie powtarzającymi się pożarami (zwłaszcza w 1576 roku). Kolejny raz kościół spłonął w 1621 roku. Dwa lata później został odbudowany przez Mikołaja Spytka Ligęzę.

Szkoła i cmentarz

Już na początku XV wieku w Rzeszowie istniała szkoła parafialna. Wiemy o tym z datowanego na 28 kwietnia 1406 roku dokumentu, w którym „Jan kleryk diecezji ołomunieckiej i notariusz publiczny oświadcza, że Mikołaj Gruszarz i Grzegorz Balicki mieszczanie i opiekunowie kościoła rzeszowskiego ustanowili swym pełnomocnikiem sądowym Jana kleryka szkoły rzeszowskiej”. Ową szkółkę parafialną musieli zapewne kończyć całkiem liczni, jak na owe czasy i znaczenie miasta, studenci Akademii Krakowskiej pochodzący z Rzeszowa. W dokumentach uczelni z 1421 roku znajdujemy pierwszego z nich: Jana - syna mieszczanina rzeszowskiego Bartłomieja. Do 1578 roku wśród studentów Akademii Krakowskiej naliczono 35 pochodzących z Rzeszowa

Przez kilkaset lat Fara i przyległy cmentarz były miejscem pochówku mieszkańców Rzeszowa. W samym kościele spoczęli właściciele miasta. Prawdopodobnie jednym z ostatnich pogrzebów na przykościelnym cmentarzu był pochówek 42 konfederatów barskich poległych w bitwie z wojskami rosyjskimi na Pobitnie w 1769 roku. Końcem XVIII wieku władze austriackie zabroniły grzebania zmarłych w granicach miast, co oznaczało koniec cmentarza przy rzeszowskim kościele.

Na przełomie XVI i XVII wieku w kościele grzebano potomków Jana Pakosławica. We wnętrzach świątyni znajdują się m.in. nagrobki kolejnych Rzeszowskich: Mikołaja i jego syna Adama, matki Mikołaja Urszuli, żony Adama Elżbiety Komarnickiej czy też Jana Feliksa Rzeszowskiego.

Dotacje i fundacje

Dzięki zachowanym dokumentom wiemy, jak nazywali się niektórzy pierwsi proboszczowie rzeszowskiej parafii: Piotr (od 1461 roku), Jan (od 1475), Maciej bakałarz (od 1485), Piotr drugi (od 1511), Mikołaj (od 1513), Piotr Słotwiński (od 1540) i Jan Biejkowski (1562-1599). Była to bardzo rozległa terytorialnie parafia obejmująca nie tylko Rzeszów, ale i wiele sąsiednich wsi. Od początku była hojnie wspierana przez kolejnych właścicieli miasta, jak i mieszczan.

Chociażby w 1448 roku wnuczka Jana Pakosławica Małgorzata wraz z innymi członkami rodziny ofiarowała parafii dziesięciny z pól, część dochodu z łaźni i grunty miedzy stawem a Wisłokiem, zwane Kątami. W 1562 roku Jan Rzeszowski de Zyrkow, ojciec Zofii Ligęzowej, oddał rzeszowskiemu kościołowi 6 łanów kmiecych (około 120 hektarów), pół stawu koło świątyni, dom z ogrodem koło plebanii, pola ciągnące się aż do Przybyszówki oraz prawo wypasania bydła na błoniach Ruskiej Wsi.

Tego typu darowizn, zapisów testamentowych i fundacji było na przestrzeni wieków znacznie więcej. Dotyczyły one nie tylko nieruchomości, ale również np. elementów wyposażenia wnętrza kościoła, wynagrodzeń dla organistów czy członków chóru. Dzięki temu stale rosły dochody parafii. Z dokumentów wizytacyjnych z 1637 roku wynika, że wynosiły one 1500 ówczesnych złotych, w tym 350 złotych z dziesięcin.

Odbudowy i przebudowy

Jan Pęckowski, autor wydanej w 1913 roku książki „Dzieje miasta Rzeszowa do końca XVIII wieku”, tak ze swojej perspektywy opisywał wygląd kościoła (pisownia oryginalna):

„W murach jest to gotyk ceglano-kamienny. Na zewnątrz przedstawia się dość okazale, ślady gotycyzmu widoczne są w szkarpach prezbiteryum, zamkniętego od wschodu trzema ścianami ośmiokąta, w postrącanych kamiennych kapnikach i gzymsie cokułowym. W ciągu wieków kościół ulegał rekonstrukcyi, co jest widoczne w zamurowanych od dołu oknach prezbiteryum, w przybudówkach, w których wsporników użyto na filary, oddzielające nawę główną od bocznych. Dawniejsza budowa była w surowej cegle, dziś otynkowana, fasada jest gładka o frontonie giętym barokowo; na linii nawy głównej i prezbiteryum mała sygnaturka. Po lewej stronie prezbiteryum znajduje się przybudówka na zakrystyę, na pierwszem piętrze przybudówki są dwa pokoje, w których dawniej był umieszczony skarbiec banku pobożnego, dziś stare obrazy i rekwizyta kościelne”.

Największa przebudowa miała miejsce w latach 1750-54 na zlecenie proboszcza ks. Macieja Tokarskiego, przy finansowym wsparciu księcia Jerzego Ignacego Lubomirskiego Kierował nią najprawdopodobniej sam Karol Henryk Wiedemann. Cała świątynia uzyskała wówczas barokowy wystrój, przebudowano nawę główną, wymieniono lub przerobiono ołtarze, naprawiono dach.

Wieża

Planowany punkt widokowy miałby powstać na wieży, której historia sięga początków XVIII wieku. Na zlecenie Lubomirskich - ówczesnych właścicieli Rzeszowa - wykonał ją Jan Chrzciciel Belotti. W 1895 roku nadbudowy wieży podjął się znany architekt, budowniczy wielu rzeszowskich wilii i kamienic Mateusz Tadeusz Tekielski, nadając jej obecny kształt.
Dzisiaj wieża ma cztery kondygnacje i 30 metrów wysokości. Nakryta jest kopulastym hełmem, zwieńczonym sylwetką anioła. Miał ją wykonać Marcin Borelowski „Lelewel”, rzeszowski blacharz, bohater Powstania Styczniowego, poległy pod Batorzem we wrześniu 1863 roku.

Kościół farny - symbol „tamtego Rzeszowa” [ZDJĘCIA]

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24