11 listopada podczas meczu Polonii Przemyśl z SIDEnem Toruń, w składzie "Niedźwiadków" zabrakło Bartosza Bala. Okazało się, że zawodnik przebywał w tym czasie w szpitalu.
- To niecodzienna sytuacja, że dzień wcześniej zdrowy człowiek kładzie się spać, a rano nie może wstać z łóżka o własnych siłach - mówi Bal.
Karetka pogotowia ratunkowego zabrała go z domu do szpitala, gdzie spędził kolejne dziesięć dni. Po serii badań okazało się, że koszykarz doznał zapalenia kości łonowych, spojenia łonowego oraz przyczepów mięśni przywodzicieli krótkich ud.
Zawodnik opuścił już szpital, ale nie może wznowić treningów.
- 10 grudnia mam się jeszcze położyć do szpitala, aby wykonać resztę badań, które wykażą czy jestem zdrowy i gotowy do gry lub wymagam dalszego leczenia - powiedział 23-letni obrońca Polonii.
- Jeśli wszystko wyjdzie dobrze, na parkiet wrócę w następnej rundzie - dodaje.
Bal zagrał w tym sezonie w siedmiu spotkaniach. Średnio na mecz zdobywał dziewięć punktów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc