Koszykówka | EBL, 1 liga. W rozgrywkach ekstraklasy trwa przerwa. W sobotę Sokół Łańcut podejmie Czarnych Słupsk

Sokoły w Prudniku trzymały fason przez dwie kwarty. W trzeciej zaczęły się problemy w obronie, co odzwierciedlił wynik po 30. minutach (68:77). Niespełna 4 minuty przed końcem IV kwarty straty wynosiły 6 punktów (80:86). Wszystko było jeszcze możliwe, ale „trójka” Marcina Sroki, byłego koszykarza Sokoła, przesądziła sprawę (80:91).

Ciekawe są statystyki meczowe. Gospodarze trafili aż 77 procent rzutów za 2, zaliczyli 12 „trójek” (50 procent). Łańcucianie w przymiarkach za 2 też dawali radę (70 procent), zza linii 6.75 też wykonali 24 próby, jednak tylko 4 doszły celu. Nasz team miał dużo, bo 37 rzutów wolnych, z których 28 okazało się skutecznych. W dwumeczu Sokół jest na małym plusie (98:89 u siebie).

W sobotę po raz pierwszy w historii do łańcuckiej hali zawitają Czarni. W Słupsku przez lata oglądano ekstraklasowy basket. Tąpnięcie finansowe wyrzuciło klub z elity, ale w ramach Słupskiego Stowarzyszenia Koszykówki utworzono zespół, który radzi sobie na zapleczu ekstraklasy (7. miejsce). Sokoły są podrażnione ostatnimi wynikami, ale ich rywale również mają z czego czerpać sportowa złość, bo w środę przegrali u siebie minimalnie z WKK Wrocław (71:73). Kibice w Łańcucie będą mogli zobaczyć w akcji m.in. Szymona Rducha, który 4 lata temu występował w Sokole.

100 tysięcy do wygrania

W rozgrywkach ekstraklasy trwa przerwa, ale fani basketu będą mieli co oglądać. Wczoraj w Warszawie rozpoczął się Suzuki Puchar Polski, w którym potyka się 8 drużyn EBL. Tytułu broni Polski Cukier Toruń. Zespół, który wygra niedzielny mecz zgarnie 100 000 złotych.

Potem oczy kibiców skierują się na reprezentację, która walczy o awans do mistrzostw świata. 22 lutego Biało-Czerwoni zagrają na wyjeździe z Chorwacją, a trzy dni później w Ergo Arenie Gdańsk podejmą Holandię. Jeśli zespół Mike Taylora wygra jeden z tych meczów, wystąpi w chińskim czempionacie. Polska awansowałby do tych zawodów po 51 latach.

Koszykarze Miasta Szkła, naszego jedynaka w elicie, mają na razie wolne.

- Polscy zawodnicy porozjeżdżali się do domów, ale w poniedziałek wznawiamy treningi - mówi Janusz Walciszewski, prezes krośnieńskiego klubu. - W przyszły piątek drużyna pojedzie do Lublina, gdzie zagra sparing z tamtejszym Startem.

Kibice Developresu są na każdym meczu [WIDEO, STADION]