Satysfakcja z rewanżu to jedno, druga ważną korzyścią z wygranej będzie zachowanie szans na zajęcie przez nasz zespól 6 miejsca na koniec sezonu.
- Do tego potrzebujemy dwóch wygranych w ostatnich meczach czyli trzeba wygrać w sobotę i potem w Piasecznie - mówi Grzegorz Wiśniowski, szkoleniowiec AZS-u.
Nasz zespół wrócił w czwartek z Gdyni solidnie zmęczony (32 godziny w podróży), ale też zadowolony, bo pokonując VBW, posmakował wreszcie drugie wyjazdowe zwycięstwo. W sobotę AZS chce iść za ciosem. Zespół z Konina jest o 3 pozycje wyżej w tabeli (5), ale w naszej drużynie zagrają już nieobecne w Gdyni: Dorota Arodź, Olga Włodarz i Paulina Nieć.
- W Koninie dopiero w czwartej kwarcie daliśmy się przełamać. Stać nas na udany rewanż. Mam do dyspozycji cały skład, zespół jest zmobilizowany i chce się pożegnać z kibicami wygraną. - dodał Wiśniowski.
Mecz w sobotę o 12.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA