Koszykówka I liga mężczyzn: Decydujący tydzień Siarki

Rywalizacja, której stawką jest awans do ekstraklasy, potrwa do dwóch wygranych. Jeśli po sobotnim meczu będzie remis, o wszystkim zadecyduje spotkanie, które w środę 28 kwietnia odbyłoby się w Tarnobrzegu. Tyle, że Siarkowcy chcą koniecznie rozstrzygnąć w dwóch spotkaniach.

- Ten trzeci mecz, to dla nas taki wentyl bezpieczeństwa, własna hala i atut kibiców to będzie olbrzymi atut. Najpierw jednak musimy wygrać w środę- mówi Adrian Czerwonka.

Podobnego zdania jest inny podstawowy zawodnik tarnobrzeskiego zespołu, Wojciech Barycz.

- Niepotrzebny nam trzeci mecz i stresy z nim związane - mówi koszykarz.
W sobotę Siarkowcy trenowali, na niedzielę dostali wolne, a dziś wracają do zajęć. Nie będą one intensywne, bo 2 dni przed meczem nie można się narażać na utratę sił i kontuzje.

- Nie wiem, jak przerwa spowodowana żałobą narodową wpłynie na grę, ale widzę olbrzymią mobilizację w zespole. Stawka spowoduje, że adrenalina znów skoczy do góry. Środowy mecz będzie kluczowy w tej rywalizacji - mówi szkoleniowiec Siarki, Zbigniew Pyszniak. - Ten tydzień będzie dla nas być może najważniejszy w ostatnich latach, najważniejszy w karierze zawodników. Jestem przekonany, że nie zawiodą.

Mecze z Dąbrową nie będą ostatnimi w sezonie dla Siarkowców. W zależności od losów rywalizacji nasz zespół czekać jeszcze będą spotkania o pierwsze lub trzecie miejsce, bowiem rozgrywki I ligi są jednocześnie Mistrzostwami Polskiego Związku Koszykówki, a na zakończenie sezonu trzy najlepsze drużyny otrzymają medale.