Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka I liga: MOSiR Krosno może wygrać z Zastalem

Tomasz Ryzner
Krzysztof Kalinowski najszybciej w styczniu wróci do gry.
Krzysztof Kalinowski najszybciej w styczniu wróci do gry. Tomasz Jefimow
Rozmowa z Krzysztofem Kalinowskim, kontuzjowanym rozgrywającym I-ligowego MOSiR-u Krosno.

- Kiedy wróci pan do gry?
- Chciałbym choćby dzisiaj, ale czasu nie da się oszukać. Ostatnie badanie rezonansem jest przewidziane na styczeń.

- Kontuzja jest tak poważna?
- Miałem zbity mięsień, widocznie nie wyleczyłem tego do końca, bo potem doszło do mikrozłamania, a w efekcie ubytku chrząstki pod rzepką. Na razie truchtam, przychodzę na salę, ale tylko kozłuję i rzucam do kosza.

- Ma pan teraz więcej wolnego czasu?
- Nie do końca, ciągle jestem przy drużynie, jako asystent. Pomagam trenerowi Michałowi Baranowi w treningach, w czasie meczu. Żyję tym, co się dzieje w MOSiRze.

- Niektórzy mówią, że gdyby Krzysztof Kalinowski nie złapał kontuzji, to trener Mariusz Zamirski nie straciłby pracy.
- Miło to słyszeć, możliwe, że tak by było, ale pewne to nie jest. Nie ma co gdybać.

- Zaskoczyło pana, że doszło do rozstania z trenerem?
- Na pewno. Trener przeżywał porażki, nie mógł się z nimi pogodzić, dlatego oddał się do dyspozycji zarządu, co miało stanowić impuls dla drużyny. No i dało to efekt, tyle że MOSiR ma już nowego trenera.

- Michał Baran nieźle sobie radzi. MOSiR wygrał dwa ostatnie mecze.
- Drużyna ciężko pracuje, na meczach zawodnicy mają trochę więcej swobody, więcej radości z gry.

- U trenera Zamirskiego tego nie było.
- Z trenerem Zamirskim kontakty miałem bardzo dobrze, mam o nim dobre zdanie. Czasem jednak potrzeba nieco więcej spokoju. Nie zawsze sadzanie zawodnika na ławce po jednej-dwóch stratach daje efekt. Trener jednak, jak każdy, mocno przeżywał boiskowe błędy, czemu trudno mu się dziwić.
- Czy MOSiR potrzebuje kogoś bardziej doświadczonego, niż trener Michał Baran.
- Cóż, nowy szkoleniowiec raczej niewiele zmieni w trakcie rozgrywek. Przygotowanie drużyny odbywa się latem, teraz biegnie sezon i trudno coś w nim mieszać. Idzie nam dobrze, więc nie wiem, czy koniecznie trzeba szukać trenera.

- W niedzielę ciężko będzie MOSiR-owi wygrać trzeci mecz z rzędu. Zastal ma piekielnie mocny skład i gra u siebie.
- Racja, ale Zastal wcale nie miażdży rywali. Sokół tam powalczył w środę. Zastal gra pod presją, w tamtejszej hali są trudne kosze i nawet gospodarze nie zawsze sobie z nimi radzą. Wygrana jest tam możliwa, co udowodniliśmy zresztą w tamtym sezonie.

- Na koniec pytanie, z innej beczki. Jako rekonwalescent traci pan finansowo?
- W kontrakcie są podpunkty, które określają moje zarobki w razie kontuzji. Oczywiście są one niższe, niż gdybym grał. To też motywuje do powrotu na boisko. Ale jak powiedziałem pośpiech może mi tylko zaszkodzić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24