Koszykówka. Miasto Szkła fatalnie rozpoczęło sezon. AZS Politechnika Opolska wygrała w Krośnie

– Mieliśmy ograniczyć na parkiecie, wykluczyć z gry, czy zdobywania punktów trzech graczy, udało się dwóch, ale to i tak było za mało – powiedział Marcin Radomski, trener Miasta Szkła.

I kluczowa właśnie dla wyniku meczu okazała się postawa Adama Kaczmarzyka, który trafiając za 3 w końcówce przybliżał swój zespół do zdobycia kompletu punktów. – Kaczmarzyk z uśmiechem rzucał trójki, a tego nie da się już obronić – podkreślał Marcin Radomski. Tym bardziej, że rzuty z dystansu krośnianom wychodziły nieszczególnie, a na tym elemencie oparta została końcówka meczu.

- Graliśmy dzisiaj strasznymi falami. Przegrywaliśmy, później wygrywaliśmy, i znowu nam nie szło. Zabrakło na pewno trochę szczęścia, ale i za bardzo próbowaliśmy rozstrzygać ataki w sposób indywidualny. Walczyliśmy, ale niestety za mało, pogrążyli nas Ochońko z Kaczmarzykiem – dodał Dariusz Oczkowicz z Miasta Szkła.

- Mieliśmy dzisiaj podwójne szczęście, bo wygrać z Krosnem na wyjeździe, to konkretne osiągnięcie. Wiadomo, że spadkowicz z ekstraklasy ma określone aspiracje, lecz nasz skład wzmocniliśmy na tyle, że również chcemy odgrywać czołową rolę w rozpoczętych rozgrywkach. Dzisiejsza wygrana stanowi pierwszy etap do realizacji powyższego celu

- podkreślił Tomasz Ochońko, zawodnik AZS-u Politechniki Opolskiej.

Miasto Szkła Krosno - AZS Politechnika Opolska 78:80

Kwarty: 18:25, 22:9, 20:30, 18:16

Miasto Szkła: Oczkowicz 14 (4x3), Spała 2, Czujkowski 16 (2x3), Śpica 14 (4x3), Żmudzki 8 oraz Ciesielski 0, Smarzy 0, Dymała 16 (1x3), Sadło 4, Walciszewski 0, Kasiński 4. Trener Marcin Radomski.

Opole: Wilk 9 (1x3), P. Szymański 5, Ochońsko 23 (3x3), W. Leszczyński 6 (1x3), Kaczmarzyk 28 (6x3) oraz Cichoń 0, Barszcz 1, Krawiec 0, M. Leszczyński 6, Dawdo 2. Trener Dominik Tomczyk.

Widzów: 500.