Na 5. minut przed zakończeniem tego kontrolnego spotkania “trójkę” zaliczył Bartłomiej Wołoszyn, a na tablicy wyświetlił się wynik 78:60 dla gospodarzy. Nikt wówczas nie spodziewał się wydarzeń odmieniających przebieg rywalizacji, wszak boiskowa rzeczywistość wydawała się jasna, przejrzysta, i po prostu banalna.
Trudno przewidywać, czy wierzyć w zwrot akcji na krótko przed końcową syreną oraz przy dużej przewadze gospodarzy w zasadzie kontrolujących przebieg wydarzeń na parkiecie, w dodatku przy całkiem niezłej skuteczności.
I właśnie przy tej skuteczności na chwilę się zatrzymajmy, ponieważ Mathieu Wojciechowski, Sam Dower, Trey Davis, czy wspomniany Wołoszyn, z reguły trafieniem do kosza finalizowali akcje i wystarczyło, że utrzymają choćby niewielki procent wcześniejszej efektywności na ostatnie minuty, a korzystny rezultat bez większej napinki utrzymają.
Ale dziać się zaczęły rzeczy dla obserwatorów dziwne, z ataku na atak przechylające szalę na stronę pogrążonych wedle wszystkich znaków na niebie i ziemi krośnian. Dąbrowa przestała zdobywać punkty, zaś Miasto Szkła odzyskało wigor i przeszło do szarży ofensywnej. Prym na boisku wiedli wówczas Jonathan Jordan i Jordan Loveridge. W ostatnich sekundach niemożliwe stało się możliwe. Po serii 18:0 dla Miasta Szkła przystąpiono do dogrywki.
O ile w doprowadzeniu do dodatkowego czasu gry największy udział miał Jordan, to w dogrywce ciężar główny odpowiedzialności wziął na siebie Loveridge. I szło mu równie dobrze, co poprzednikowi, dzięki czemu krośnianie pokonali miejscowych różnicą czterech punktów. Największy opór stawiał przyjezdnym Trey Davis, zdobywca 9 oczek w doliczonym czasie, ale jego znakomita postawa nie przyniosła gospodarzom oczekiwanych korzyści. Miasto Szkła bowiem, niesione sukcesem z końcówki meczu, poszło za ciosem i nie zmarnowało okazji na odniesienie sensacyjnego - biorąc pod uwagę przebieg rywalizacji - zwycięstwa.
Przypomnijmy, że Miasto Szkła dopiero od kilku dni trenuje w pełnym zestawieniu. Jako ostatni do drużyny dołączyli Johnathan Jordan i rzucający obrońca Charlie Westbrook, który również zaliczył dobry występ. Za tydzień przed podopiecznymi Mariusza Niedbalskiego kolejna próba sił, tym razem podczas Mistrzostw Podkarpacia. Tam Miasto Szkła zmierzy się ze Stalą Stalowa Wola, Siarką Tarnobrzeg, Sokołem Łańcut i Niedźwiadkami Hensfortem Przemyśl.
MKS Dąbrowa Górnicza - Miasto Szkła Krosno 90:94
Kwarty: 15:21, 27:13, 20:17, 16:27, dogrywka 12:16.
MKS: Wojciechowski 21, Wołoszyn 14, Gabiński 14, Dower 13, Davis 11 oraz Zębski 7, Richardson 6, Chorab 2, Kobel 2. Trener Jacek Winnicki.
Miasto Szkła: Loveridge 22, Jordan 21, Westbrook 14, Bogucki 12, Bogdanović 10 oraz Grochowski 8, Bojanowski 4, Put 2, Kreft 1, Pogoda 0. Trener Mariusz Niedbalski.
ZOBACZ TAKŻE - Łukasz Krawczyk: Na grę w 1 lidze trzeba 150 tysięcy [STADION]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę
- Prawda o tajemniczym związku Janiaka właśnie wyszła na jaw! Nikt tego nie wiedział
- Legenda Perfectu w domu opieki. Nie ma środków na utrzymanie