Koszykówka na wózkach: OrtoRes Start Rzeszów na obozie w Lubenii

Nasz zespół na półmetku sezonu jest wiceliderem, mając tyle samo punktów (14), co pierwszy w tabeli Start Warszawa. Rzeszowianie od niedzieli ładują akumulatory na obozie w Lubenii, ale nie wiedzą, kiedy rozpocznie się II runda fazy zasadniczej.

- Pierwotny termin 6 marca nie wchodzi już w rachubę - mówi Jan Cyrul, kapitan Startu. - Chodzi o to, że nie wiadomo, czy ministerstwo sportu nie zaprzestanie finansowania rozgrywek. Sprawa powinna się wyjaśnić po powrocie z Vancouver ministra sportu.

Gdyby doszło do najgorszego, nie tylko liga nie wystartuje, ale też Polska reprezentacja, czwarta drużyna Mistrzostw Europy, w której roi się o graczy OrtoResu, nie pojedzie na mistrzostwa świata.
W Lubenii nasz zespół pod wodzą trenera Mariusza Michalczyka pracuje na siłą, kondycja, taktyką. W kadrze brakuje chorych Grzegorza Sujdaka, Pawła Mamczura i Mariusza Szmuca, który po operacji kręgosłupa wznowił treningi, ale niedawno pojechał do w sanatorium. Lada dzień do naszej ekipy ma dołączyć Ryszard Zawada (zatrzymały go sprawy zawodowe). Wcześniej Start opuścił Dominik Mosler (II liga włoska).
Jeśli liga wystartuje, potrwa dłużej, niż zwykle . Powód? Zmiana systemu rozgrywek na wiosna/jesień. W trwającym sezonie wiosną ma się odbyć II runda fazy zasadniczej, jesienią play-offy.

- W tym roku zmiana uciążliwa nie będzie, ale za rok natężenie gier jesienią będzie duże. Trzeba będzie grać rewanże, puchar polski i play-off. Skoro jednak większość klubów tego chciała, przyjęliśmy rzecz do wiadomości - dodał Cyrul.