Koszykówka, Suzuki 1 liga mężczyzn. Rawlplug Sokół Łańcut wygrał pierwsze w tym sezonie spotkanie u siebie [RELACJA, ZDJĘCIA]

Sokół do treningów w pełnym składzie wrócił dopiero dzień przed meczem z Dzikami Warszawa czyli w piątek i to widać było podczas meczu.

- Nie mówiłem o tym głośno, ale przed tym meczem byliśmy mocno porozbijani - epidemia, jakieś przeziębienia - to musiało się odbić na naszej grze - nie ukrywał trener łańcucian, Dariusz Kaszowski.

Dziki bardzo mocno rozpoczęły spotkanie, bo w pierwszej kwarcie wypracowały sobie 10 punktów przewagi.

-Nie była to dla mnie niespodzianka, bo zespół z Warszawy we wszystkich meczach tak robi i uczulałem na to moich zawodników

- mówił po meczu Dariusz Kaszowski.

Druga kwarta była już trochę lepsza w wykonaniu miejscowego zespołu, ale to też jeszcze nie było to i w połowie spotkania to drużyna z Warszawy miała 7 punktów przewagi. Trener Sokoła nie ukrywał, że pierwsza połowa nie była udana w wykonaniu jego zespołu.

W trzeciej kwarcie jednak zdecydowanie przebudziły się sokoły i zawodnicy z Łańcuta dali prawdziwy koncert skutecznej gry trafiając raz po raz za 3 punkty.

- To nie były przypadkowe rzuty tylko wypracowane pozycje - zauważał trener Kaszowski. - Niestety mimo dobrej gry nie ustrzegliśmy się też błędów, po których Dziki znowu zmniejszały prowadzenie - dodał.

Mimo wszystko goście nie zdołali już dogonić ekipy z Łańcuta i podopieczni Dariusza Kaszowskiego wygrali pierwszy mecz we własnej hali.

- Szkoda, że zabrakło kibiców, bo zawsze byli naszym "szóstym" zawodnikiem, ale niestety nic na to nie poradzimy - podsumował trener sokołów.

Rawlplug Sokół Łańcut - Dziki Warszwa 93:86

Kwarty: 15:25, 17:14, 34:17, 27:30.

Sokół: Zaguła 15 (3x3), Fraś 10, Małgorzaciak 16 (1x3), Jankowski 24 (5x3), Pełka 10 (1x3) oraz Kulikowski 6, Karolak 0, Klima 5, Majka 4, Czerwonka 3 (1x3). Trener Dariusz Kaszowski.

Dziki: Krefft 12 (1x3), Pamuła 17 (3x3), Gospodarek 27 (5x3), Dębski 17 (3x3), Koźluk 5 (1x3) oraz Wojtyński 0, Piliszczuk 2, Marchoff 0, Kucharski 0, Tokarski 2, Zozuń 4. Trener Piotr Bakun.