Koszykówka, Suzuki 1 Liga Mężczyzn. Rawlplugo Sokół Łańcut przegrał we własnej hali z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych

Pierwsza połowa była wyraźnie lepsza w wykonaniu gości. Zespół z Wałbrzycha okazał się lepszy zarówno w pierwszej jak i drugiej kwarcie i w połowie spotkania miał 11-punktową przewagę. Sokoły za odrabianie strat wzięły się po przerwie i czyniły to całkiem skutecznie.

W trzeciej kwarcie dobrą partię rozgrywał Wojciech Fraś, który sprawiał bardzo dużo kłopotów zawodnikom z Wałbrzycha. Tuż przed zakończeniem trzeciej odsłony spotkania 4 punkty pod rząd rzucił Patryk Pełka i gospodarzom brakowało już tylko punktu, by doprowadzić do remisu.

Ostatnią kwartę lepiej zaczął również team z Łańcuta i wydawało się, że wygrana jest na wyciągnięcie ręki. Tym razem sporo do dorobku sokołów dorzucali Małgorzaciak i Jankowski. Do końca meczu pozostawało niewiele ponad półtorej minuty, gdy ten drugi trafił za "3" punkty i łańcucianie prowadzili już 6 punktami. W tym miejscu jednak podopieczni trenera Kaszowskiego się zatrzymali, a cenne punkty zdobyli goście i doprowadzili do dogrywki.

W dodatkowym czasie gry przyjezdni od razu objęli prowadzenie i nie oddali go ani na chwilę. Sokoły próbowały zmniejszać straty raz po raz szukając swoich szans w rzutach za "3", ale ani raz nie zdołali już wyjść na prowadzenie.

Rawlplus Sokół Łańcut - Górnik Trans.eu Wałbrzych 102:108

Kwarty: 21:26, 13:19, 33:23, 19:18, d: 16:22.

Sokół: Zaguła 6, Kulikowski 6, Małgorzaciak 19 (5x3), Jankowski 22 (6x3), Pełka 10 (2x3) oraz Fraś 21 (1x3), Karolak 5 (1x3), Klima 4, Majka 9 (3x3), Czarwonka 0. Trener Dariusz Kaszowski.

Górnik: Koperski 2, Durski 2, Jakóbczyk 8, Bojanowski 15, Cechniak 18 oraz Malesa 25 (2x3), Wróbel 14, Ratajczak 3, Zywert 21. Trener Łukasz Grudniewski.