Patrol zatrzymał dzisiejszej nocy osobowego volkswagena. Kontrolujący zauważyli, że 16-letni pasażer auta jest pijany. Jak się okazało, miał 1,5 promila alkoholu.
Funkcjonariusze zdecydowali, że odwiozą chłopca do domu w sąsiedniej miejscowości i przekażą rodzicom. Kiedy zjawili się na podwórku, w "obronie" szesnastolatka stanął jego starszy o trzy lata brat.
Dziewiętnastolatek zaatakował eskortujących batem, który akurat miał pod ręką.
Spontaniczna "obrona" brata będzie miała dla niego przykre skutki. Została bowiem potraktowana jako czynna napaść na funkcjonariuszy. Krewkiemu młodzieńcowi założono kajdanki, trafił do policyjnej izby zatrzymań.