Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krab ze Stalowej Woli już na koreańskim podwoziu

Zdzisław Surowaniec [email protected]
Krab ze Stalowej Woli już na koreańskim podwoziuPotężna 155-milimetrowa armatohaubica krab na podwoziu powstałym we współpracy z koreańskim Hanwha Techwin, a jako artylerzysta wiceminister skarbu państwa Zdzisław Gawlik.
Krab ze Stalowej Woli już na koreańskim podwoziuPotężna 155-milimetrowa armatohaubica krab na podwoziu powstałym we współpracy z koreańskim Hanwha Techwin, a jako artylerzysta wiceminister skarbu państwa Zdzisław Gawlik. Zdzisław Surowaniec
Na spolonizowanym podwoziu z Korei Południowej w Hucie Stalowa Wola osadzono wieżę z działem 155 mm. Tak powstała nowa wersja armatohaubicy krab, którą pokazano artylerzystom.

 

 

 

Nowa armatohaubica krab po raz pierwszy publicznie zaprezentowano w poniedziałek. - To najnowocześniejsza na świecie armatohaubica w tej klasie uzbrojenia - powiedział uradowany Antoni Rusinek, prezes Huty Stalowa Wola.

- Koreańczycy przyszli do dobrego partnera - ocenił wiceminister skarbu państwa Zdzisław Gawlik.

 

Koreańska firma dostarczyła pierwsze podwozie do kraba, już spolonizowane naszym wyposażeniem. W sumie dostaniemy 24 podwozia z Korei, potem będziemy sami je produkować

 

- To historyczny dzień - taką opinię słychać było w poniedziałek na prezentacji unowocześnionej wersji armatohaubiucy krab 155 milimetrów. Unowocześnionej, bo zamiast zawodnych i sprawiających problemy podwozi z polskiej firmy Bumar-Łabędy, wieża wyprodukowana w Hucie Stalowa Wola została osadzona na podwoziu z południowokoreańskiej firmy Hanwha Techwin.

 

Zakup nowego podwozia i wyposażenie go w polski sprzęt odbył się piorunem. Czas naglił, bo na skutek problemów z podwoziami z Łabęd, w których pękały korpusy, silnik się przegrzewał, a do kabiny dostawały się spaliny, program złapał dwuletnie opóźnienie. Hucie, jako finalnemu producentowi, groziła kara, a na dostawie haubic kokosy mógł zbić zagraniczny producent.

 

Teraz na ulicę przy hali montażowej Huty Stalowa Wola wjechał na gumowych podkładkach na gąsienicach krab w nowej wersji. Zrobił kilka kółek i piruetów, podniósł lufę i w pełnym słońcu pokazał się publicznie po raz pierwszy.

 

O randze poniedziałkowej prezentacji świadczyła obecność wiceministra skarbu państwa Zdzisława Gawlika. Jak przypomniał, rozmowy w Seulu nt. współpracy z Hutą Stalowa Wola odbyły się 9 miesiący temu. - To dziecko poczęte w Seulu możemy teraz oglądać - stwierdził. Dodał, że huta pokonała bariery, których inni nie mogli pokonać, a krab będzie służył nie tylko polskiej armii, ale będzie towarem, którym HSW będzie mogła zdobywać inne rynki. Jak podkreślił, „Koreańczycy nie przyszliby do każdego, przyszli do dobrego zakładu”.

 

Poseł Platformy Obywatelskiej Renata Butryn, szefowa podkomisji do spraw modernizacji polskiej armii, o krabie powiedziała, że jest oczekiwany przez Wojsko Polskie, a ona sama ma satysfakcję, że dotrzymała słowa i nowa wersja kraba jest gotowa do prezentacji na kieleckim salonie i do badań.

 

A badania mają być szybkie, bo jak zapewnił doradca ministra obrony narodowej generał Sławomir Szczepaniak, działo z huty jest już przebadane, a Koreańczycy wykonali 1300 podwozi do dział o kalibrze 155 milimetrów i mają duże doświadczenie w jego produkcji. Teraz będzie chodziło o badanie zgrania wieży z podwoziem.

Koreańska firma dostarczy 24 podwozia, składające się na dywizję. Trafią do wojska do 2017 r. Kolejne będą produkowane w naszym kraju. Podwozia są lżejsze od poprzednich, szybsze, bardziej mobilne. - Wyprzedzają o jedną epokę poprzednią wersję nadwozia - stwierdził Bartłomiej Zając, dyrektor do spraw rozwoju w Hucie Stalowa Wola. - Już są wypełnione polską techniką, dlatego mówienie, że jest to podwozie koreańskie, nie oddaje prawdziwego obrazu - zauważa pełnomocnik zarządu Huty Stalowa Wola Bartosz Kopyto. Polskie systemy w nowej wersji to układ filtrowentylacyjny, agregat prądotwórczy, pulpit sterujący i skrzynie rozdzielcze, oświetlenie zewnętrzne, system przeciwpożarowy i tłumienia wybuchu, dodatkowe ogrzewanie, system łączności wewnętrznej, przyrząd obserwacyjny kierowcy, okablowanie.

Nowy krab ma niemiecko-amerykański silnik o mocy 1000 koni mechanicznych w układzie „power-pack”, automatyczną skrzynie biegów, hydropneumatyczny układ zawieszenia ułatwiający manewrowanie.

Nie jest wykluczone, że to Huta Stalowa Wola będzie producentem podwozi. Na świecie dobrej klasy armatohaubica kosztuje ok. 30 mln zł. Oferta na produkcję pancernych podwozi wpłynęła do Bumaru Łabędy, który upiera się, że jego wyrób został potraktowany po macoszemu.

Nowy krab jedzie na kielecki salon przemysłu obronnego. Pokazany zostanie jako postrach, strzelający na 40 km i niszczący baterie rakietowe, śmigłowce na lądowiskach, środki pancerne, stanowiska dowodzenia.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24