Przełom roku to dla rolników czas planowania prac w gospodarstwie i wyboru odpowiednich środków ochrony roślin. Dlatego w tym okresie zwiększa się aktywność przestępców oferujących środki ochrony roślin spoza legalnego źródła. Kuszące oferty na aukcjach internetowych, od sąsiadów czy obwoźnych sprzedawców powinny obudzić czujność rolnika, zwłaszcza jeśli pochodzą one zza granicy i wyróżnia je atrakcyjna cena.
- Nielegalne środki ochrony roślin to zagrożenie dla rolnika, konsumenta, upraw i środowiska naturalnego, ale także straty dla budżetu państwa z tytułu niezapłaconych należności celno-skarbowych. Walka KAS z tym niebezpiecznym procederem to nie tylko działania operacyjne, ale także edukacja. W wybranych urzędach celno-skarbowych i oddziałach celnych dostępne są materiały poświęcone tej tematyce. Chcemy aby nasze działania skutecznie wpłynęły na podejmowanie właściwych decyzji przez rolników – mówi Magdalena Rzeczkowska, dyr. Departamentu Ceł w Ministerstwie Finansów.
KAS informuje, że podrobione środki ochrony roślin są łudząco podobne do oryginalnych produktów. Podobieństwo to dotyczy jednak tylko wyglądu zewnętrznego – oszuści budują zaufanie do oferowanych produktów zaopatrując je w podrobione etykiety i oznaczenia łudząco podobne do tych stosowanych przez legalnie działających producentów. Faktycznie jednak nie mają one nic wspólnego z oryginalnymi środkami.
- Skład takich produktów jest zawsze inny, a trzeba pamiętać, że w przypadku środków ochrony roślin każda, nawet najdrobniejsza zmiana, czyni poważną różnicę. Po badaniu okazuje się, że w opakowaniu jest np. zupełnie inna substancja, towarzyszą jej inne zanieczyszczenia, zdarzają się substancje o zupełnie innej klasie toksyczności. Tymczasem każdy oryginalny środek ochrony roślin zanim trafi na rynek jest bardzo skrupulatnie badany, badania takie trwają średnio 10 lat i wymagają inwestycji rzędu ponad 250 mln euro - twierdzą eksperci.
Organizatorzy akcji informacyjnej informują, że środki ochrony roślin rolnicy mogą kupić bezpiecznie w sklepie, hurtowni, od dystrybutora, który jest zarejestrowany przez PIORiN, sprzedaje produkty zarejestrowane w Polsce, wystawi dowód zakupu: paragon lub fakturę.
Przestrzegają przed kupowaniem środków chemicznej ochrony roślin na straganie, z bagażnika, od pośrednika z zagranicy, od kolegi, spod lady.
Kupując środki ochrony roślin od niezarejestrowanych sprzedawców, rolnik naraża się na utratę dotacji unijnych, utratę plonów, zdrowia, odbiorców swoich produktów. Naraża również swoje zdrowie i środowisko naturalne.
Dzięki wzmożonym kontrolom na granicy wschodniej Polski oraz w portach morskich w 2018 r. udało się wyeliminować 21 ton takich środków.
ZOBACZ TEŻ: Ogólnopolska Wystawa Królików w Boguchwale
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu