Kraków. Protest przeciwko pedofilii w Kościele i jej tuszowaniu. Performans z ostrymi hasłami [ZDJĘCIA]

Niedzielny protest na Rynku zorganizowała inicjatywa obywatelska "DOŚĆ milczenia - STOP klerykalizacji Polski". Manifestacji towarzyszyło mocne hasło: "Pedofile są wśród was. Dziwisz wiedział. Nie powiedział?".

"Pedofilia i pedofile w kościele katolickim mają się świetnie! Władze kościelne nie robią absolutnie nic żeby przestępcy seksualni ponieśli zasłużoną karę. Jedyna kara, która powinna wchodzić w grę, to długoletnia odsiadka. Nie przeniesienie na inną parafię czy zakaz publicznej posługi. Prawo kanoniczne nie jest żadną odpowiedzią na zbrodnię pedofilską" - zaznaczyli organizatorzy demonstracji.

Wyjaśnili, że dlatego 6 grudnia ponownie protestują. Przedstawiali też zarzuty wobec kardynała Stanisława Dziwisza, byłego sekretarza papieża św. Jana Pawła II.

"Biskupi, arcybiskupi, kardynałowie są specjalistami w tuszowaniu pedofilii i chronieniu swoich kolegów po fachu. Stają po stronie katów. Dziwisz to kolejny "dostojnik" kościelny zamieszany w afery pedofilskie. Dziwisz cierpi na amnezję. Nic nie wie, nic nie widział i nic nie słyszał. Zarzuty wobec Dziwisza są bardzo poważne. Przypisuje mu się kilkudziesięcioletnią praktykę w tuszowaniu pedofilii i kryciu przestępców seksualnych. Dziwisz był prawą ręką Wojtyły. To za pontyfikatu Wojtyły pedofilia kwitła a kościół był (i jest) wymarzonym miejscem dla realizacji dewiacji seksualnych. To w trakcie pontyfikatu Wojtyły "dostojnicy" kościelni gwałcili dzieci i kleryków bez żadnych obaw o konsekwencje. Czy Dziwisz wiedział? Czy powiedział Wojtyle? Trudno założyć, że ani pan Dziwisz ani pan Wojtyła nie wiedzieli tego, o czym huczał cały Watykan. Jeśli Dziwisz ma problemy z pamięcią, to my konsekwentnie będziemy mu przypominali o każdym pedofilu i setkach tysięcy dzieci, które padły ofiarom seksualnych zachcianek panów duchownych" - podkreślili organizatorzy protestu.