Krecik i Uszatek czekają w Muzeum Dobranocek w Rzeszowie

Już w przyszłym tygodniu wielbicieli bajek czeka nie lada gratka. 27 lutego dla zwiedzających otworzą się drzwi Muzeum Dobranocek w budynku przy ul. Słowackiego 8 w Rzeszowie. Trwa tu właśnie wielkie wypakowywanie i ustawianie eksponatów.

- Ustawiamy je w 16 przeszklonych, zamykanych gablotach. W dwóch salach, każda ma około trzydzieści metrów kwadratowych oraz w holu - pokazuje Wojeciech Jama, twórca i dyrektor muzeum, które mieście się na parterze kamienicy.

Plastuś jest brudny

W sali stoi już witryna z oryginalnymi lalkami z bajki o Misiu Uszatku.

- To nasze najcenniejsze eksponaty - mówi dyrektor.

W gablocie są także dwa króliczki, pies Kruczek i zajączek z tej samej bajki. W sąsiedniej leży Plastuś. Dlaczego jest taki upaprany? Prawdopodobnie takiego umalowania wymagała scena, podczas której Plastuś leżał w brudnym piórniku. Obok za szybą stoją kolorowe mydełka dla dzieci w obrazkiem Jacka i Agatki oraz gąski Balbinki.

- Pachną głębokim PRL - em - śmieją się pracownicy muzeum.

Będzie sklep z zabawkami?

Muzeum Dobranocek zaprasza od wtorku do piątku w godz. 9 -15.50, a także w soboty i niedziele od 9 do 16.30. W poniedziałki jest nieczynne. Bilet wstępu ma kosztować 6 zł, ulgowy - 3 zł. dzieci do 7 lat wchodzą za darmo. Muzeum będzie miało stronę internetową: www.muzeumdobranocek.pl.

W innej leży pierwsza książeczka o pszczółce Mai, wydana w 1922 r. W drugiej sali centralne miejsce zajmują lalki - unikaty z filmu o misiu Colargolu. Na stoliku czekają na swoje miejsce - płyta ze Żwirkiem i Muchomorkiem, oryginalnie, zapakowane w woreczkach dziecięce wieszaki na ręczniki z Rumcajsem i pszczółką Mają, figurki wilka i zająca podtrzymujące otwieracze do butelek.

Cała kolekcja będzie liczy ponad 2 tys. eksponatów. Jest plan, by w budynku zorganizować w przyszłości sklepik z bajkami i zabawkami.

- Chcemy zapraszać gości, np. Wandę Chotomską, czy ilustratora Pyzy - Adama Kiliana - zapowiada W. Jama.