Krośnianki dokonały tego co wydawało się niemożliwe, czyli pokonanie Szóstki Biłgoraj. W jedenastu dotychczasowych kolejkach biłgorajanki przegrały tylko jednego seta. Trafiła jednak kosa na kamień. "Karpatki" przygotowały się do tego spotkania na piątkę.
- Wiedzieliśmy co jest ich siłą i wyeliminowaliśmy to - dumnie mówi Dominik Stanisławczyk, trener Karpat.
A największą siłą Szóstki jest Paula Rauch, wychowanka UMKS-u Łańcut była jednak bezradna. Krośnianki upatrzyły sobie jedną z zawodniczek z Biłgoraja, która miała kłopoty z przyjęciem i na nią serwowały. W bloku zaś nastawiły się na Rauch nie dając jej pograć, nieco zdezorientowana Paula próbowała lobować, ale i to nie było skuteczne.
W trzecim secie było już 22:12 dla Karpat. Zbyt pewne siebie krośnianki nieco spuściły z tonu i zaserwowały sobie na koniec nerwówką, na szczęście udało im się skończyć set zwycięsko.
Szóstka Biłgoraj - PWSZ Karpaty Krosno 0:3 (20:25, 18:25, 23:25)
KARPATY: Gasidło, Beda, Paluch, Nadziałek, Bielecka, Warzocha, Szewczyk (libero) oraz Machowska, Witkoś, Dziadosz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?