Krośnieńskie MPGK chce wybudować spalarnię odpadów na potrzeby 28 miast i gmin Podkarpacia

Koncepcja nie jest nowa. Już pięć lat temu krośnieńskie MPGK chciało realizować w mieście podobną inwestycję.

- To była inicjatywa wynikająca z doświadczenia i obserwacji - mówi Janusz Fic, prezes MPGK.

- W pewnym sensie przewidywaliśmy kłopoty dla miast, które nie będą miały kompleksowych systemów zagospodarowania odpadów, choć przyznam szczerze, że nie spodziewaliśmy się, że kłopoty te będą mieć aż taką skalę i dynamikę.

Krosno chciało mieć własną instalację, by zapewnić mieszkańcom w miarę stabilną politykę cenową. Jednak w 2016 roku projekt nie został dopuszczony do realizacji, bo nie znalazło się na niego miejsce w Wojewódzkim Planie Gospodarki Odpadami - zgodnie z nim regionowi miała wystarczyć nowa instalacja PGE w Rzeszowie. Nie pomogły kilkukrotne wystąpienia do marszałka o weryfikację dokumentu.

Teraz jednak wprowadzono nowe przepisy, które pozwalają na powrót do projektu.

- Dzisiaj limity ilości odpadów możliwych do przetworzenia, które determinują pozwolenia na budowę instalacji przetwarzających termicznie odpady, nie będą liczone dla każdego województwa odrębnie, tylko taki limit będzie liczony dla całego kraju - tłumaczy Janusz Fic. - Biorąc to pod uwagę oraz duże zaawansowanie naszego projektu szanse na jego realizację oceniamy wysoko, nawet w przypadku, gdy PGE będzie budować swoją drugą linię.

Krośnieńskie MPGK będzie bazowało na tym samym projekcie, który przygotowało wcześniej, dostosowanym do nowej sytuacji. Wykorzysta też już opracowaną i przygotowaną dokumentację.

- Mamy zaawansowaną koncepcję techniczno-ekonomiczną, mamy decyzję środowiskową i lokalizacyjną. Mamy nawet dokumentację przetargową - wylicza prezes Fic.

Aktualnie trwają prace nad aktualizacją projektu. Sama instalacja będzie mniejsza niż planowano wcześniej. Nie udało się bowiem przekonać do współpracy tylu samorządów, na ile liczyły władze miasta. Kiedyś była mowa o 40 gminach, ale ostatecznie 28 samorządów zdecydowało się działać razem z Krosnem. Są wśród nich m.in. miasto i gmina Sanok oraz gmina wiejska Jasło. Nie ma natomiast miasta Jasła, które do porozumienia nie przystąpiło.

Spalarnia ma "obsłużyć" 28 gmin z południa Podkarpacia. Zdaniem prezesa Fica, fakt, że inicjatywa ma charakter samorządowy będzie jej atutem - dzięki temu teraz ma ona szansę na znalezienie się na liście instalacji dopuszczonych do realizacji.

- Nasza spółka, jako podmiot publiczny, nie realizuje jej dla zysku. Celem tej inwestycji będzie kompleksowe rozwiązanie lokalnych problemów z zagospodarowaniem odpadów oraz produkcja energii cieplnej

- przekonuje prezes MPGK.

W spalarni w Krośnie będą wykorzystywane pozostałości z sortowania opadów, które nie będą się już nadawały do ponownego wykorzystania. Spółka przewiduje, że ilość takich pozostałości będzie wynosiła około 20 tysięcy ton rocznie.

Szacowana wartość inwestycji to ok. 70 milionów złotych. Kilka lat temu MPGK miała możliwość uzyskania gigantycznego (ponad 50 milionów złotych) dofinansowania na projekt, ale pieniądze z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko zostały już rozdysponowane. Spółka musi więc starać się o nowe źródło finansowania. Prezes MPGK mówi, że są możliwości starania się o dotacje, choć już nie tak atrakcyjne jak wcześniej.

Projekt budowy bloku energetycznego oparty jest na lokalnym paliwie wytworzonym na bazie pozostałości z sortowania odpadów w ZUO w Krośnie. Efektem pracy instalacji będzie produkcja ciepła na potrzeby krośnieńskich osiedli oraz energii, która także będzie wykorzystywana lokalnie.

WIDEO: Nie wiesz jak segregować odpady? Powstaje "śmieciowa" wyszukiwarka

Źródło:
TVN 24