Do zdarzenia doszło w niedzielę, ale policja dopiero wczoraj ujawniła fakty.
Dziewczyny dopiero nazajutrz po zajściu odważyły się opowiedzieć o wszystkim rodzicom. 15-latka zgłosiła gwałt na policję. Opowiedziała, że chłopak w jej wieku zaprosił ją i jej dwie koleżanki do mieszkania rodziców. Mieli porozmawiać o propozycji pracy.
- Tam zastały dwóch młodych mężczyzn, którzy zaproponowali im alkohol. Nie odmówiły, chociaż młodsza miała zaledwie 14 lat, a jej starsze koleżanki niedawno skończyły 15. Kiedy jedna z nich, mocno pijana, wyszła do łazienki, została tam zgwałcona przez chłopaka, który zaprosił je do mieszkania - mówi Marek Cecuła, rzecznik krośnieńskiej policji.
Młodzieniec usiłował również zgwałcić drugą z 15-latek, ale ta zdołała się obronić. Przestraszone dziewczyny uciekły. Policja ustaliła do kogo należy mieszkanie. Okazało się, że dziewczyny zaprosił 16-latni syn właścicieli i to on został wskazany jako sprawca gwałtu. Chłopak trafił do Policyjnej Izby Dziecka w Rzeszowie.