- Najlepsze, co gminy mogą zrobić dla mieszkańców, żeby budować efektywne systemy gospodarki odpadami, to właśnie jednoczyć się i współpracować - podkreśla Janusz Fic, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, które zarządza ZUO. - W naszym regionie nam się to udało i efektem jest gigantyczna dotacja.
Kiedy rozpoczynała się modernizacja zakładu przy ul. Białobrzeskiej, na współpracę z miastem zdecydowały się 22 samorządy. Teraz dołączyło 8 kolejnych, m.in. Sanok, Lesko i Zagórz.
- W całej Polsce widzimy jak ogromnym problemem są odpady - mówi Tomasz Matuszewski, burmistrz Sanoka. - Obecnie wywozimy nasze odpady 150 km od Sanoka i jest to męczące. Myślę, że podjęcie działań w rozwiązaniu tego problemu jest niezbędne, tym bardziej, że uderza on w naszych mieszkańców. A to przez cenę, która ciągnie rośnie i boimy się, jak to się zakończy. Jeżeli koszty wywozu do Krosna będą niższe niż na przykład do Tarnobrzega, do którego teraz je wywozimy, to możemy współpracować.
Odpady z gm. Sanok także muszą pokonać 150 km. - To duże koszty. Śmieci jest coraz więcej i coraz większe są problemy z ich zagospodarowaniem. Dlatego cieszymy się ze współpracy z Krosnem. Liczymy, że będziemy wozić je bliżej i taniej - mówi Anna Hałas, wójt gminy Sanok.
Samorządy 28 gmin zdecydowały się powierzyć Krosnu część swoich zadań związanych z gospodarką odpadami. Śmieci z ich terenu przyjmowałby krośnieński zakład, tu byłyby segregowane i przetwarzane. Dzięki temu MPGK mogło uzyskać zwiększoną dotację na inwestycję przy ul. Białobrzeskiej, która w sumie pochłonie ponad 86 mln zł.
- Mieszkańcy pytają nas po co wydajemy takie pieniądze, i to nie dla siebie, ale dla gmin, które podpisały porozumienie - przyznaje Piotr Przytocki, prezydent Krosna. - Ale dziś w Polsce nie ma dotowania inwestycji, które nie opierałaby się na partnerstwie - tłumaczy.
Pierwotnie kwota dofinansowania opiewała na ok. 35 mln zł, ale dzięki rozszerzeniu projektu o dodatkowe działania oraz przystąpieniu do niego kolejnych ośmiu podkarpackich gmin możliwe było zwiększenie dotacji o prawie 22,5 mln zł. Dodatkowe fundusze zostaną zainwestowane w prace modernizacyjne na części mechanicznej i biologicznej Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów. To ma dodatkowo usprawnić proces przetwarzania odpadów przez instalację.
Jak zapewnia prezes Fic, finalnie będzie ona nie tylko efektywna i nowoczesna, ale przede wszystkim przyjazna dla otoczenia i środowiska. - Mieszkańcy gmin, które przystąpiły do współpracy, też mogą być zadowoleni, bo tak naprawdę nie nasza spółka, ale to oni są faktycznymi beneficjentami tej dotacji - dodaje.
Po uruchomieniu zmodernizowanego zakładu, czyli w połowie przyszłego roku, ta dotacja wpłynie na obniżenie kosztów zagospodarowania odpadów. Gminy natomiast będą miały możliwość wdrażania efektywnych systemów tak, aby wypełnić prawne wymagania, które są na nie nałożone - mówi szef MPGK.
W projekcie są ustalone zasady, jak będzie wyliczana cena za przetwarzanie odpadów z gmin i jaki zysk może mieć z tego miejska spółka. - Samorządy nie mają powodu, żeby się niepokoić - mówi Piotr Przytocki.
Zobacz też: Motoryzacyjny chaos na Placu Monte Cassino w Krośnie
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!