Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krowa-uciekinierka złapana nad brzegiem Jeziora Nyskiego koło Siestrzechowic po kilkugodzinnej obławie. Ze stresu padła w transporcie

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Krowa nad Jeziorem Nyskim.
Krowa nad Jeziorem Nyskim. Maciej Zych Photography
W czwartek od samego rana trwała obława na krowę-uciekinierkę. Zwierzę dostało trzy zastrzyki i zostało uspokojone. Niestety krasula padła w transporcie do gospodarstwa.

Kolejna obława zaczęła się w czwartek o godzinie 6.00 - relacjonuje reporter NTO.

Brało w niej udział 5 osób - myśliwy, dwóch weterynarzy i ich pomocnicy. Po kilku godzinach i trzech zastrzykach uspokajających krowę udało się obezwładnić nad brzegiem Jeziora Nyskiego w okolicach Siestrzechowic.

Przed 14.00 okazało się, że krasula padła w transporcie do gospodarstwa.

Historia krowy-uciekinierki

Wielka ucieczka krowy miała miejsce we wtorek 23 stycznia. Wyrwała się ona pracownikom punktu skupu żywca. Zniszczyła ogrodzenie, poturbowała pracownika rolnego, a potem skutecznie uciekała przed próbami złapania.

CZYTAJ Krowa uciekła z transportu do rzeźni. Żyje na wyspach Jeziora Nyskiego

Pracownicy skupu wsiedli do auta i odjechali, nie płacąc za uciekiniera. Krowa stanowiła sporą wartość, więc właściciel przez następny tydzień próbował ją złapać.

Zwierzę waży ok. 900 kilogramów, ma więc dużo siły. Krowy tej rasy całą zimę są trzymane na wolnym wybiegu, nic sobie nie robią nawet z śniegu czy kilkunastostopniowego mrozu. Tak było i tym razem.
Krasula uciekła na wyspy, których jest dużo w południowej, dzikiej części Jeziora Nyskiego. Po tygodniu od ucieczki ekipa strażaków próbowała łodzią ewakuować zwierzę z jednej z wysp, ale zwierzę też uciekło.

ZOBACZ TEŻ Wielka ucieczka krowy z Bukowa. W poniedziałek wymknęła się weterynarzom z bronią do usypiania

W piątek i sobotę szukały jej cztery jednostki OSP. W niedzielę wytropił ją jeden z miejscowych myśliwych. Żerowała na brzegu jeziora, ale na widok człowieka kłusem przebiegła 400 metrów po zamarzniętych bagniskach i znikła.

W poniedziałek rano z drona wypatrzył ją Maciej Zych z Nysy.

Gotowość kupienia krowy - uciekinierki wyraziło do tej pory ponad 20 instytucji i osób prywatnych. W większości to fundacje, które chcą jej zapewnić spokojne życie w jakimś ośrodku. Były też oferty z USA, Anglii oraz z Niemiec (za 20 tysięcy złotych, podczas gdy w rzeźni krowa jest warta ok. 5 tysięcy).

Krowę już w piątek kupił jednak starosta nyski Czesław Biłobran. Miała być ozdobą powiatowego ośrodka dla emerytowanych koni pod Nysą.

CZYTAJ TEŻ Krasula wykiwała wszystkich. Uciekła. W Bukowie trwają intensywne poszukiwania krowy-uciekinierki

Słynną uciekinierkę opisywały zagraniczne media, m.in. brytyjskie BBC i Independent czy australijska telewizja SBS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Krowa-uciekinierka złapana nad brzegiem Jeziora Nyskiego koło Siestrzechowic po kilkugodzinnej obławie. Ze stresu padła w transporcie - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24