Krystian Herba z Rzeszowa dziś walczy o finał "Mam Talent" w TVN

Głosujmy na Krystiana Herbę!

Głosujmy na Krystiana Herbę!

Dziś Krystian da okupiony ciężką, wieloletnią pracą pokaz swoich umiejętności.
Program rozpoczyna się o godz. 20. Prawdopodobnie Krystian wystąpi jako siódmy uczestnik. Trzymajmy za niego kciuki. I głosujmy!

Na rowerze wyczynia rzeczy nieprawdopodobne. W maju tego roku w znakomitym czasie wjechał na trzydzieste piętro Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. W sobotę czeka go kolejne wyzwanie. Występ przed całą Polska w programie "Mam talent".

Krystian Herba, trialowiec z Rzeszowa, nie może się już doczekać występu. - Najgorsze jest czekanie - mówi. - Staram się nie myśleć o tym wszystkim, ale tak naprawdę ani na chwilę nie mogę się od myśli na ten temat opędzić. Żeby już było po wszystkim - wzdycha.

Poprzeczka podniesiona wysoko

W ubiegłą sobotę w programie "Mam talent" wystąpiły gimnastyczki z Rzeszowa: Jadzia i Dominika. Wysoko podniosły poprzeczkę. Zachwyciły publiczność w studiu i przed telewizorami. Wygrały bezapelacyjnie i weszły do finału.

- Bardzo się cieszę z ich sukcesu. Sam wysłałem na nie SMS-a. Mam nadzieję, że mnie też dobrze pójdzie. Przygotowałem naprawdę świetny program, ale nic więcej nie powiem, żeby nie zapeszyć i nie zepsuć niespodzianki - zastrzega. - Cieszy mnie też sukces Kaczoreksa. Bardzo się polubiliśmy, często ze sobą gadamy. To fajny chłopak i ma niesamowite jak na swój wiek przemyślenia.

Będą skoki, przeskoki i salta

Krystian podkreśla, że jego pokaz uzależniony będzie też od sceny, na której przyjdzie mu występować. - Nie wiem, jak jest szeroka, jaką ma podłogę, czy będę mógł skakać niektóre elementy, czy nie. Przekonam się dopiero na próbach przed występem. Jeśli chodzi o przygotowany program, mogę tylko zdradzić, że oparłem go na scenie z bardzo znanego filmu. Będzie się składał z trzech części, a oprócz mnie na estradzie, w tle, wystąpi jeszcze pięć osób, w tym tancerka Natalia Przystaś z Klubu Tańca "Show Dance".

Po występie Krystiana Herby w eliminacjach do programu Kuba Wojewódzki powiedział, że nareszcie zobaczył show. Czy i tak będzie w najbliższą sobotę?

- Bardzo bym chciał - mówi nasz trialowiec. - Zrobię wszystko, żeby tak było. Przygotowany jestem bardzo dobrze. Jedyne, czego mogę się obawiać, to awaria sprzętu. Chociaż do tej pory w ważnych chwilach nigdy mnie nie zawiódł.
Krystian dodaje, że na wszelki wypadek zabiera ze sobą dwa rowery, ale liczy na to, że ten drugi potrzebny nie będzie.

Fajni ludzie, niesamowita atmosfera

Rozmawiamy o zespole realizatorów i uczestnikach programu. Krystian mówi, że generalnie wszyscy są bardzo przyjaźnie nastawieni. - Nie czuć rywalizacji, zazdrości. Wszyscy się wspierają, dodają sobie otuchy, po dobrym występie gratulują, po mniej udanym pocieszają. Atmosfera jest super. Zresztą wydaje mi się, że zarówno jury jak i telewidzowie, którzy wysyłają SMS-y, wyczuwają, kto naprawdę ma pasję i kocha, to co robi, nie udaje kogoś innego. I właśnie na takich ludzi głosują.

Będzie mnie wspierać żona

W maju, gdy wskakiwał na pałac kultury, towarzyszyła mu dziewczyna Joanna. Dzisiaj jest jego żoną. Ślub wzięli w wakacje.

- Cichy, bez rozgłosu - śmieje się Krystian. Teraz żona Joanna będzie Krystianowi towarzyszyła podczas sobotniego występu. Wtedy wierzyła mocno w jego sukces. - Teraz też wierzy - zapewnia Krystian.

Rodzice i dwaj bracia będą program oglądali w telewizji.

- Ale z Rzeszowa jedzie ze mną grupa przyjaciół, więc nie zabraknie osób, które będą mnie dopingować - cieszy się Krystian.

Zachwycić, wprowadzić w osłupienie

Na co dzień Krystian Herba jest nauczycielem wychowania fizycznego w Zespole Szkół Gospodarczych w Rzeszowie.

- Mam nadzieję, że moi uczniowie i koledzy z pokoju nauczycielskiego zagłosują na mnie. Liczę, że całe Podkarpackie będzie trzymało kciuki i wyśle SMS-a.
Krystian przyznaje, że rywalizacja będzie trudna. - W mojej grupie są cztery osoby, które pięknie śpiewają i tym śpiewem mogą chwycić za serce. Ja za serce chwycić nie mogę. Mogę zaimponować techniką i wprawić w osłupienie. I postaram się to zrobić - obiecuje.

Krystian Herba ma 28 lat, trenuje od lat 15. Jeden z najbardziej utytułowanych polskich zawodników w trialu rowerowym.
Wielokrotnie zdobywał medale mistrzostw Polski oraz reprezentował Polskę podczas największych światowych imprez. Od kilkunastu lat zajmuje się pokazami akrobacji rowerowych.

Poprzeczka podniesiona wysoko

W ubiegłą sobotę w programie "Mam talent" wystąpiły gimnastyczki z Rzeszowa: Jadzia i Dominika. Wysoko podniosły poprzeczkę. Zachwyciły publiczność w studiu i przed telewizorami. Wygrały bezapelacyjnie i weszły do finału.

- Bardzo się cieszę z ich sukcesu. Sam wysłałem na nie SMS-a. Mam nadzieję, że mnie też dobrze pójdzie. Przygotowałem naprawdę świetny program, ale nic więcej nie powiem, żeby nie zapeszyć i nie zepsuć niespodzianki - zastrzega. - Cieszy mnie też sukces Kaczoreksa. Bardzo się polubiliśmy, często ze sobą gadamy. To fajny chłopak i ma niesamowite jak na swój wiek przemyślenia.

Będą skoki, przeskoki i salta

Krystian podkreśla, że jego pokaz uzależniony będzie też od sceny, na której przyjdzie mu występować. - Nie wiem, jak jest szeroka, jaką ma podłogę, czy będę mógł skakać niektóre elementy, czy nie. Przekonam się dopiero na próbach przed występem. Jeśli chodzi o przygotowany program, mogę tylko zdradzić, że oparłem go na scenie z bardzo znanego filmu. Będzie się składał z trzech części, a oprócz mnie na estradzie, w tle, wystąpi jeszcze pięć osób, w tym tancerka Natalia Przystaś z Klubu Tańca "Show Dance".