Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryształowe serce

MARIAN STRUŚ
Jednym z głównych bohaterów spotkania z okazji Dni Honorowego Krwiodawstwa, jakie w tym tygodniu odbyło się w Sanoku, był Władysław Łuszczyszyn. Został odznaczony najwyższym odznaczeniem czerwonokrzyskim - ,Kryształowym Sercem" oraz Złotym Krzyżem Zasługi.

- ,Kryształowe Serce" jest czymś najpiękniejszym, najwspanialszym, czymś o czym w skrytości ducha marzy każdy honorowy dawca krwi. Proszę mnie nie posądzić o zarozumiałość, ale czuję się dziś dumny i szczęśliwy. Z kolei Złoty Krzyż Zasługi traktuję jako dowód, że honorowe krwiodawstwo, po latach zawirowań, znów jest doceniane przez najwyższe władze państwowe - powiedział pan Władysław.
Z honorowym dawstwem krwi zetknął się, jak większość krwiodawców, w wojsku. Kiedy więc, po ukończeniu służby wojskowej, podjął pracę zawodową w sanockim ,Stomilu" , od razu wstąpił do działającego tam już od kilku lat Klubu HDK ,Ratunek". Szybko dał się w nim poznać nie tylko jako szeregowy krwiodawca, lecz aktywny jego działacz. I równie szybko został jego prezesem.
- Czułem się zaszczycony tą funkcją, mając świadomość, że kieruję najstarszym i największym klubem HDK w mieście. W latach osiemdziesiątych skupiał on ponad 300 członków - skomentuje tamtą swoją działalność.
Potem nadszedł fatalny czas dla krwiodawców. Zlekceważono ich wielką misję, odbierając wszelkie wcześniej przyznane im uprawnienia. Konsekwencją tego było nagminne wycofywanie się z honorowego dawstwa rozgoryczonych krwiodawców. Władysław Łuszczyszyn był wówczas jednym z tych, którzy postanowili przeciwstawić się tej tendencji. Po kilku latach przerwy, znów stanął na czele HDK ,Ratunek", skutecznie odbudowując struktury klubu. Dziś liczy on ponad 100 aktywnych członków, systematycznie oddających krew. On sam jest jednym z nich, mając na swym koncie 26 litrów.
- Jeśli dziś Sanok jest jednym z najmocniejszych ośrodków honorowego dawstwa krwi na Podkarpaciu, a biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców, może jednym z najlepszych w kraju, to jest w tym jakaś moja cząstka. I ta świadomość mi wystarcza, żeby zrekompensować ponad 20 lat mego zaangażowania w działalność HDK - powie w rozmowie.
Ostatnie lata pan Władysław ma prawo zaliczyć do szczególnie udanych. Przed rokiem stomilowski HDK ,Ratunek" obchodził piękny jubileusz 25-lecia istnienia. W tym roku stał się posiadaczem wymarzonego ,Kryształowego Serca". I ma jeszcze jeden, bardzo osobisty, powód do dumy. Przed kilkoma dniami jego córka Agnieszka osiągnęła 18 lat i jedną z pierwszych swoich decyzji, jaką podjęła, było honorowe oddanie krwi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24