Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryzys uderzył w małe firmy na Podkarpaciu

Małgorzata Motor [email protected]
Kryzys uderzył w małe firmy na PodkarpaciuKryzys gospodarczy najbardziej uderzył w firmy zatrudniające do 9 pracowników.
Kryzys uderzył w małe firmy na PodkarpaciuKryzys gospodarczy najbardziej uderzył w firmy zatrudniające do 9 pracowników. sxc.hu
Na Podkarpaciu najbardziej zagrożeni zwolnieniami są pracownicy firm produkujących odzież i meble, a nawet budowlańcy.

Pan Paweł, przedsiębiorca spod Rzeszowa, firmę meblarską prowadzi od 10 lat. Z branżą jest związany znacznie dłużej.

- Jeszcze nigdy nie było tak źle. Rok temu klienci ustawiali się do mnie w kilkumiesięcznej kolejce. Teraz właściwie nie mam zamówień. Z drugiej strony trudno się dziwić, że popyt spada. Ludzie nie mają pieniędzy. Jeśli brakuje im na jedzenie, to raczej nie będą wymieniać mebli. Ze starą szafą da się żyć, a bez chleba już nie - podkreśla przedsiębiorca.

Brakuje na wypłaty

Zatrudnia kilku pracowników. Z miesiąca na miesiąc coraz trudniej uzbierać gotówkę na ich pensje. Już myśli o redukcji etatów. W podobnej sytuacji jest wiele podkarpackich firm. Zwłaszcza tych najmniejszych, zatrudniających do 9 pracowników. Według „Raportu Ryzyka Branżowego”, wywiadowni gospodarczej Bisnode Polska, ich sytuacja pogorszyła się najbardziej w ostatnich dwunastu miesiącach.

Ponad połowa firm meblarskich była pod koniec czerwca w słabej i bardzo złej kondycji finansowej. W najgorszej sytuacji są jednak firmy produkujące odzież. Tutaj już co czwarta jest w bardzo złej kondycji ekonomicznej. - Przyczyną kłopotów jest eksport z krajów azjatyckich, który zalewa rynek tanimi produktami – wyjaśnia Tomasz Starzyk z Bisnode Polska.

EURO 2012 gwoździem do trumny

Niemal wszystkie sektory z branży budownictwa dotknięte są kryzysem.

– Paradoksalnie organizacja EURO 2012, w której upatrywano ratunek na wszelkie bolączki, stała się gwoździem do trumny. Wszystko przez zatory płatnicze, które dławią sektor budownictwa - podkreśla Starzyk.

W tej chwili ponad połowa tych firm jest w słabej i bardzo złej kondycji. Identyczną sytuację odnotowują firmy transportowe. I to zarówno te świadczące usługi magazynowania, jak i te działające w sektorze transportu kołowego.

Na przeciwległym biegunie znajdują się przedsiębiorstwa handlu detalicznego i firmy usługowe. Dysproporcja kondycji finansowej pomiędzy nimi, a firmami produkcyjnymi jest ogromna. Ponad 80 proc. z nich znakomicie sobie radzi.

Pewna praca w sklepach i usługach

Okazuje się, że najłatwiej - oczywiście poza budżetówką - utrzymać etat w sklepach i firmach usługowych. Ile tak naprawdę ludzi traci miesięcznie pracę na Podkarpaciu, uwzględniając te najmniejsze firmy, nie wiadomo. GUS nie posiada takich danych, a Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie analizuje tylko zwolnienia grupowe. A w tym trybie bez etatu w maju zostało 37 osób zatrudnionych u „prywaciarzy”. Tymczasem w budżetówce ani jedna nie straciła pracy.

- W ramach zwolnień grupowych w ciągu pół roku etat straciło w sumie 549 pracowników w 20 zakładach - podkreśla Monika Zając z WUP w Rzeszowie.

Największe plany zwolnień
- powiat łańcucki - 64 pracowników
- Krosno – 61
- Rzeszów – 40
- powiat jarosławski – 34
* Dane WUP w Rzeszowie, według stanu na 30 czerwca 2012 r.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24