Polska drużyna, którą my Polacy, już widzieliśmy jako złotych medalistów olimpiady w Londynie, niestety odpadła z rozgrywek, po przegranym meczu z Rosją.
Krzysztof Ignaczak po wylądowaniu nie miał radosnej miny.
- Co ja mogę powiedzieć, zawiedliśmy, teraz trener będzie to analizował. Kibiców w Rzeszowie i w całej Polsce mogę tylko przeprosić - mówił siatkarz.
- Muszę przyznać, że sami nie wiemy, co się stało. Sytuacja w drużynie była bardzo dobra. Ale Rosjanie to znakomita drużyna. Byli lepsi. Myślę, ze zdobędą złoto. Ja im będę kibicował - dodał.
Z lotniska siatkarza odebrała żona Iwona.
- Mam teraz urlop, dwa tygodnie, chcę go spędzić z żoną i dziećmi, bardzo się za nimi stęskiniłem - dodaje Ignaczak. - Potem powrót do treningów.
Do kraju wrócili też pozostali siatkarze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?