Krzysztof Kaszuba i Ireneusz Dzieszko kandydatami Partii Korwin do Senatu

Do Senatu partia wystawia kandydatów w dwóch z pięciu okręgów. W okręgu 56 obejmującym powiat łańcucki, rzeszowski i miasto Rzeszów kandydatem jest ekonomista Krzysztof Kaszuba. W 55, obejmującym powiaty dębicki, kolbuszowski, mielecki, ropczycko-sędziszowski i strzyżowski kandyduje Ireneusz Dzieszko.

- Będziemy prowadzić czystą i merytoryczna kampanię. Bez wykorzystywania stanowisk i funkcji kandydatów oraz organizowania sztucznych uroczystości z udziałem przywożonych na nasz teren "paprotek", jak pani Beata Szydło i innych "misiów" - mówił Ireneusz Dzieszko.

Stwierdził też, że PO niczym niczym się od PiS-u nie różni.

- Robią to samo, za publiczne pieniądze urządzają sobie kampanie, przywożą ważnych polityków po to mp., żeby otworzyć uroczyście hektar ziemi w Dworzysku, albo pani Szydło całkiem przypadkiem wpada sobie na międzynarodowe spotkanie w Rzeszowie, a w tym czasie premier Kopacz, też przypadkiem wpada na jakąś inną konferencję - tłumaczył Dzieszko. - U nas tego nie ma, my się sami finansujemy.

Wtórował mu Damian Małek, lider do Sejmu z listy rzeszowskiej.

- Tak jak jeden z kandydatów na senatora tez nie robimy, nie urządzamy konferencji w miejscu pracy, nie używamy służbowych samochodów i telefonów w kampanii - mówił Małek.

Działacze Partii Korwin liczą na Podkarpaciu na dwa mandaty do Sejmu.