Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Zapała: mamy mocniejszą drużynę niż rok temu

Waldemar Mazgaj
- Zagramy z takim samym zaangażowaniem jak w zeszłym roku, jesteśmy tak samo rządni zwycięstw - zapewnia hokeista Ciarko.
- Zagramy z takim samym zaangażowaniem jak w zeszłym roku, jesteśmy tak samo rządni zwycięstw - zapewnia hokeista Ciarko. Tomasz Sowa
- Mamy dużą "stajnię" i nikt nie może być pewny gry - mówi Krzysztof Zapała, napastnik Ciarko PBS Banku. Sanoczanie we wtorek i środę rozpoczynają w Arenie Sanok półfinałową rywalizację z GKS-em Tychy.

- Mecze Sanoka z Tychami to rywalizacja z wieloma podtekstami. Czuć już u was gorączkę półfinału? - My się tymi podtekstami tak bardzo nie przejmujemy. Półfinał to na pewno większe emocje, lepsze mecze i twardsza gra niż wcześniej. Pracowaliśmy na te mecze cały sezon.

- Rok temu GKS był zdecydowanym faworytem rywalizacji finałowej z Ciarko, ale wygraliście 4-2. Teraz szanse obu drużyn ocenia się 50 na 50. Dla was to chyba gorzej, bo presja jest większa.- Osobiście jej nie odczuwam, na pewno zagramy z takim samym zaangażowaniem jak w zeszłym roku, jesteśmy tak samo rządni zwycięstw. To, że nasze szanse ocenia się po równo to tylko lepiej, bo to oznacza, że mamy mocniejsza drużynę niż rok temu.

- W Tychach mogą nie zagrać kontuzjowani Marcin Kolusz, Michał Woźnica i Kacper Guzik. U was za to kłopoty bogactwa skoro na trybunach siedzą tacy zawodnicy jak Zenon Konopka czy Marek Strzyżowski. Walka o miejsce w składzie jest duża?- Skład GKS-u to zobaczymy dopiero przed meczem, na pewno ktoś z tej trójki zagra. My mamy dużą "stajnię" i nikt nie może być pewny gry. To decyzja trenera kto zagra, ma swój plan.

- Pół sezonu grałeś w ataku z Sinaglem i Vozdeckym, teraz jesteś z Endalem i Kosteckim. Duża różnica?- Jest naprawdę w porządku, cały czas próbujemy się zgrywać i myślę, że wnosimy co raz więcej do drużyny.

- Szykujecie jakieś roszady przed wtorkowym meczem?- Jakieś drobne zmiany w piątkach są, zdradzę tylko, że nie w naszej. Skład to także element zaskoczenia rywala.

- Co zdecyduje o awansie do finału?- Wiele detali, ale przede wszystkim równa gra, zaangażowanie, przewagi, ilość kar, skuteczność, postawa bramkarzy. We wszystkich elementach musimy się spisywać lepiej.

- Z ich strony najbardziej musicie uważać chyba na Jarosława Rzeszutkę, który ma dobrą serię.- Aż tak indywidualnie nie patrzymy na zespół rywali. Nie uważam, że powinniśmy się kogoś bać, bo raz jest ktoś lepszy, ktoś gorszy. My patrzymy na GKS jako na zespół.

- Ale to Sanok ma lepszego bramkarza. Pitton jest w lepszej formie niż tyska trójka Zigardy, Kosowski lub Sobecki...- Teoretycznie tak, Brayan złapał formę, dobrze się spisuje. Od kilku tygodni jest nasza podporą.

- Wiem komu kibicujesz, ale zdradź kto według ciebie wygra drugi półfinał Jastrzębia z Podhalem? - Raczej wszystko przemawia za Jastrzębiem i forma i skład. Nowy Targ zaskoczył Cracovię, wygrana takiej serii na pewno podniosła "Szarotki" na duchu. Może się zdarzyć niespodzianka.

- Dla reprezentantów, także dla ciebie, ten play-off to także etap przygotowań do MŚ w Krakowie. Z twoją formą już wszystko okej, bo przez kontuzje straciłeś dwa ostatnie zgrupowania reprezentacji?- Sam to traktuje właśnie w ten sposób. Nie jestem w takiej formie jakiej bym sobie życzył, ale nie jest tak źle. Przed nami jeszcze trochę meczów i na finał będę już w optymalnej dyspozycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24