Krzyż III Tysiąclecia

Ks. Wojciech Styczyński podkreśla, że krzyż będzie tak wysoki, by swoimi ramionami mógł symbolicznie objąć całą zjednoczoną Europę,. Usytuowany na wzniesieniu 341 m n. p. m. będzie miał wysokość 51 m. Na wysokości 33 m będzie oszklony taras widokowy. W przyszłości będzie można tam wjechać windą, ale na razie będą tam mogły wejść po schodach osoby o dobrej kondycji fizycznej, bez lęku wysokości. Przy dobrej widoczności z tego miejsca dostrzec można Trzy Korony.W nocy krzyż będzie podświetlony: obrys będzie czerwony, a ramiona krzyża będą ?wysyłać" wiązki białego światła.
Krzyż ma przemawiać do współczesnego odbiorcy niezależnie od tego, czy jest wierzący, czy niewierzący. Zawarta jest w nim ciekawa symbolika: na wysokości 33 m (to przecież liczba lat Jezusa) umieszczona będzie widokowa kabina symbolizująca kulę ziemską, nad nią 18-metrowa główna część krzyża - (18 oznacza dojrzałość). Poprzeczne ramię krzyża będzie miało 12 m, czyli tyle, ilu było apostołów, albo ile było pokoleń Izraela w Starym Testamencie. Ale jest to również liczba miesięcy w roku.

Przejść przez bramę

By dojść pod krzyż, trzeba będzie przejść przez bramę. Jest to (już ustawiona) metalowa konstrukcja o wysokości 9 m, z podestem, z którego można będzie oglądać panoramę lub spoglądać z tej perspektywy na krzyż. Brama jest oddalona o 40 m, czyli tyle, ile dni spędził Chrystus na pustyni przygotowując się do przyjęcia swojego krzyża.
Wznoszenie krzyża rozpoczęto 3 lipca 2001 r., więc dokładnie w 100- rocznicę wzniesienia krzyża na Giewoncie. Plany i obliczenia konstrukcyjne zostały wykonane przez Katedrę Konstrukcji Budowlanych Politechniki Rzeszowskiej pod kierunkiem dr. inż. Adama Reichharta.Wykonany ze stalowych rur będzie ważył 24 t. Do tej pory w ziemi znalazło się 100 m sześc. betonu, 5 t stali.
- W kwestiach etycznych Europa jest bardzo podzielona, dlatego ten krzyż, najwyższy w Europie, ma pomóc ludziom zagubionym i poszukującym sensu życia dostrzec, co jest najważniejsze - mówi ks. Styczyński.
Tak ogromne przedsięwzięcie jest możliwe dzięki ludziom dobrej woli. Na początku był darczyńca, który przeznaczył znaczną kwotę. Pomagały zakłady pracy, np. sprzętu użyczyły Zakłady Magnezytowe w Ropczycach. Wiele osób przychodziło do pracy przy fundamentach i przy budowaniu bramy. Kazimierz Kania pomaga przy wszelkich pracach, m. in. sam odmalował całą konstrukcję bramy. Ks. Wojciech Styczyński nadal liczy na hojność instytucji, firm oraz indywidualnych ofiarodawców. Wśród mieszkańców Ropczyc i okolic rozprowadzane są cegiełki.
Ofiary na budowę najwyższego w Europie krzyża można składać na konto: Krzyż III Tysiąclecia, 39- 100 Ropczyce, ul. Św. Anny 2. Bank Spółdzielczy w Ropczycach nr 91710004- 91301- 274041- 01.