Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KS Wiązownica przegrała z JKS Jarosław. Koncertowa gra JKS-u w pierwszej połowie [ZDJĘCIA]

kostek
KS Wiązownica (czerwone koszulki) nie dała rady JKS-owi
KS Wiązownica (czerwone koszulki) nie dała rady JKS-owi Grzegorz Kostka
JKS po wysokiej porażce w Przeworsku, chciał koniecznie się zrehabilitować i po koncertowej pierwszej połowie zaksięgował komplet punktów.

W pierwszej połowie drużyna JKS-u wyglądała zupełnie inaczej niż tydzień temu w Przeworsku. Podopieczni Pawła Załogi od pierwszych minut zdominowali gospodarzy i już jedna z pierwszych ich akcji zakończyła się golem. Paweł Oziębło zagrał prostopadłą piłkę do Oliwiera Pilcha, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem miejscowych nie dał mu szans.

Trzy minuty później z boku pola karnego uderzył Mateusz Jurczak i trafił w poprzeczkę. Kolejna akcja gości zakończyła się podwyższeniem ich prowadzenia. Ponownie dogrywał Paweł Oziębło, a tym razem piłkę do bramki skierował Sebastian Pawlak. Wiązownica obudziła się po pół godziny. Z wolnego w swoim stylu uderzył Valerij Sokolenko, Dominik Lis odbił piłkę do boku, a dobijający Bartłomiej Gliniak posłał piłkę w bramkarza JKS-u. Chwile później okazję na trzecią bramkę dla gości zmarnował Paweł Oziębło, przegrywając pojedynek sam na sam z bramkarzem Wiązownicy.

Po zmianie stron miejscowi postawili wszystko na jedną kartę i już po kilku minutach gry mogli zdobyć bramkę kontaktową, ale Arkadiusz Gil uderzył za słabo i obrońcy wybili piłkę z bramki. Ataki gospodarzy przyniosły skutek w 56 minucie, po uderzeniu z 16 metrów Michała Daniela.

Kolejne minuty to jeszcze większy napór miejscowych, ale z kolejnych pojedynków z piłkarzami Wiązownicy obronną ręką wychodził Dominik Lis, wspomagany przez obrońców, którzy skutecznie wybijali z uderzenia rywali. JKS mógł w 81 minucie zamknąć mecz, jednak piłka uderzona z 20 metrów przez Pawła Oziębło ostemplowała poprzeczkę bramki Bartłomieja Michałowicza.

KS Wiązownica - JKS Jarosław 1:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Pilch 7, 0:2 Pawlak 23, 1:2 Daniel 56.

Wiązownica: Michałowicz 6 – Gliniak 6, Telega 5 (90 Bałanda), Sokolenko 6, Bartnik 5 – Nowak 5, Halejcio 6, Lorenc 5 (62 Soczek 5), Daniel ż 6 (76 Raba), A. Gil 5 – Buć 5 (55 R. Gil ż 5). Trener Valerij Sokolenko.

JKS: Lis 6 – Gwóźdź 6, Sarmak 7, Sobolewski 6, Ptasznik 6 – Jurczak 6, Brodowicz 6 (72 Kopcio), Pilch 6 (77 Kopcio), Rabczak 6 (69 Świecarz 5), Oziębło 7 - Pawlak 7 (77 Piróg). Trener Paweł Załoga.

Sędziował Kozner 5 (Krosno). Widzów 500.

Pomeczowe opinie

Valerij Sokolenko (Wiązownica): Staraliśmy grać w piłkę, nie walić jej do przodu, grać swoje. Stwarzaliśmy sobie sytuacje ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Zabrakło też trochę szczęścia.

Paweł Załoga (JKS): Przełamaliśmy tą złą passę na wyjazdach. Wygraliśmy w końcu jakieś derby bo wszystkie przerywaliśmy i się udało. Zagraliśmy koncert pierwszej połowie, szkoda sytuacji na 3:0 Pawła Oziębły. Bramka dla gospodarzy w drugiej połowie i zrobiło się nerwowo. Cieszymy, że dowieźliśmy te 3 punkty, fajny prezent na święta sobie zrobiliśmy.

ZOBACZ TAKŻE - Blisko 400 trenerów z Podkarpacia na konferencji Grassroots w Łańcucie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24