Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KS Wiązownica wygrała rozgrywki 4 ligi i wraca w szeregi trzecioligowców [OPINIE]

kostek
Tak KS Wiązownica cieszyła się po meczu, który przypieczętował awans.
Tak KS Wiązownica cieszyła się po meczu, który przypieczętował awans. Grzegorz Kostka
Rok temu w Wiązownicy żegnano 3 ligę, do utrzymania zabrakło niewiele, bo jedynie dwóch punktów. Teraz po roku na dwie kolejki przed końcem rozgrywek 4 ligi podkarpackiej, po zwycięstwie w Przeworsku, klub z Wiązownicy ponownie może o sobie mówić - trzecioligowiec.

- Gdzieś tam byłem kojarzony z tym, że zabrakło tych punktów do utrzymania, ale jest taka fajna historia, pamiętam jak po meczu, po którym Wiązownica spadła, podchodziłem do płaczącego Kacpra Wydry i mówiłem mu, że wróci silniejszy i mam nadzieję, że w tym sezonie zbudował się. W tej rundzie na pewno odzyskał sporo wigoru i dla mnie jest to takie osobiste uwieńczenie, bo mam nadzieję, że każdy z tych chłopaków się rozwinął i zrobił postęp, co miało wpływ na powrót do 3 ligi

- mówi trener KS Wiązownica, Marcin Wołowiec.

Klub prezesa Ernesta Kasi, który od pierwszej kolejki obecnego sezonu, mocno wierzył w powrót do 3 ligi. Z 36 spotkań wygrał 25, zdobył 82 punkt i blisko setkę bramek. Ekipa Marcina Wołowca liderowała przez całą rundę wiosenną, duża zasługa w tym Patryka Zielińskiego, najlepszego strzelca ligi.

- Byliśmy zdecydowanie najlepsi w przekroju całego sezonu. Ta runda była bardzo dobra, żadnego remisu, trzy porażki, ale porażki z górą tabeli, a nie z dołem, a to chyba jest najważniejsze, żeby z tym dołem wygrywać. Troszkę przestawiłem pozycję w tym sezonie i jak widać, udało się kilka bramek strzelić i pomogłem drużynie w awansie

- mówi Patryk.

KS Wiązownica na wiosnę miała pewne problemy w pierwszych połowach, w kilku meczach przed przerwą to rywale strzelali bramkę i ekipa Marcina Wołowca musiała w drugiej połowie odrabiać straty.

- Było dużo meczów na wiosnę, w których mieliśmy problem, ale w drugich połowach odwracaliśmy losy takiego meczu - dodał Zieliński.

KS Wiązownica w Przeworsku świętowała awans.

4 liga. KS Wiązownica wygrała w Przeworsku z Orłem i awansow...

Co dalej? Myślę, że wnioski zostały wyciągnięte z poprzedniego sezonu. Teraz fajną grą, dobrymi występami udowodniliśmy, że przed końcem ligi jesteśmy o szczebel wyżej. Na pewno trzeba zwiększyć rywalizację w drużynie, bo na wielu pozycjach mieliśmy po jednym zawodniku i szczęście, że ci chłopcy fajnie się pilnowali i dbali o swoje zdrowie, że wystarczyło na to, żeby w tej ciężkiej rundzie utrzymać poziom

- mówi Wołowiec.

Kibiców z Wiązownicy nurtuje jeszcze jedno pytanie, czy Marcin Wołowiec poprowadzi drużynę w 3 lidze. Sam zainteresowany ma ochotę na dalsza pracę.

- Siądziemy do stołu, wysunę pewne postulaty, aby poprawić pewne standardy naszej wspólnej pracy, jest dobra atmosfera i chyba jest duża szansa na dalszą współpracę. Braknie w 3 lidze Wólczanki, myślę, że to Wiązownica wypełni tę luką i kibice zaglądną na nasz stadion i będziemy cieszyć się z naszych zwycięstw już w 3 lidze

- zakończył trener.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24