Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz Tomasz Nowak z diecezji rzeszowskiej: Bez udziału w nabożeństwach Triduum Paschalnego Wielki Tydzień będzie jałowy

Konrad Karaś
Konrad Karaś
Aneta Zurek / Polska Press
O Wielkim Tygodniu i jego znaczeniu rozmawiamy z księdzem Tomaszem Nowakiem, rzecznikiem prasowym Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie.

Niedziela Palmowa rozpoczęła Wielki Tydzień w Kościele katolickim. To najważniejszy tydzień w roku liturgicznym…

A wszystko przez zmartwychwstanie Jezusa, choć lepiej powiedzieć, dzięki zmartwychwstaniu Jezusa. Przez zmartwychwstanie Jezus przekroczył prawa natury związane z końcem ludzkiego życia. Świętujemy to wydarzenie bardzo uroczyście także dlatego, że Jezus nie tylko sam wrócił do życia, ale też dał nadzieję wieczności wszystkim, którzy wierzą w Niego.

Jak osoby wierzące powinny przeżywać ten czas?

Najlepiej spędzić te dni w kościele, a zwłaszcza czas od Mszy Wieczerzy w Wielki Czwartek, przez liturgię Wielkiego Piątku, aż do Wigilii Paschalnej, która rozpoczyna się w sobotę wieczorem. Bez udziału w tych nabożeństwach Wielki Tydzień będzie jałowy. Przy pomocy liturgii z jednej strony przenosimy się do Jerozolimy czasów Jezusa, a z drugiej strony takie wydarzenia jak śmierć i zmartwychwstanie dzieją się jakby teraz, dla nas.

Ks. Tomasz Nowak.
Ks. Tomasz Nowak.

W Wielkim Tygodniu wzrasta liczba wiernych na nabożeństwach. W który dzień kościoły są najbardziej wypełnione?

Najwięcej osób przychodzi do kościoła w Wielką Sobotę, aby poświęcić pokarmy. Badania pokazują, że dla części katolików jest to jedyny dzień w roku, w którym przychodzą do kościoła. Obrzęd ten nie należy ściśle do obchodów Triduum Paschalnego – jest to tradycja, którą spotykamy tylko w nielicznych krajach. Dużo osób przychodzi również na piątkową liturgię Męki Pańskiej, albo tylko na adorację krzyża. Już mniej ludzi można zobaczyć podczas najważniejszej liturgii, czyli podczas Wigilii Paschalnej w sobotę wieczór. To rozbudowana liturgia rozpoczynająca się od poświęcenia ognia, z licznymi czytaniami z Pisma Świętego, z tego powodu jest też długa, stąd może mniejsza frekwencja. Sporo osób przychodzi również na Msze w Niedzielę Wielkanocną rano – czasem te Msze rozpoczynają się procesjami rezurekcyjnymi, choć w niektórych parafiach procesje rezurekcyjne odbywają się na zakończenie liturgii już w sobotę.

W Wielki Piątek obowiązuje post ścisły – to oczywiste. Ale jak jest w Wielką Sobotę?

Nie ma w tym dniu obowiązku postu wynikającego z przykazań kościelnych, tradycyjnie jednak zachęca się wiernych, aby poświęcony koszyczek z kiełbaską i szynką odstawili na bok i poczekali z jedzeniem mięsa do śniadania wielkanocnego – wtedy te pokarmy będą smakować o wiele lepiej.

Wielki Tydzień to również dni poprzedzające Triduum Paschalne – Wielki Poniedziałek, Wielki Wtorek i Wielka Środa. Te dni też mają swoją symbolikę?

W czytaniach mszalnych tych dni pojawia się Judasz. Czytamy o zapowiedzi jego zdrady, o samej zdradzie, także o Piotrze, który wyparł się znajomości z Jezusem. Judasz i Piotr w pewnym momencie odwrócili się od Jezusa, to ich łączy, jednak ich życie potoczyło się inaczej. Piotr zwrócił się z żalem do Jezusa, Judaszowi tego żalu zabrakło. Historia Piotra i Judasza sprzyja refleksji nad sobą. Te dni są w parafiach czasem intensywnej spowiedzi, choć mamy już trzeci rok, gdzie w większości parafii z powodu pandemii nie organizuje się jednodniowych, masowych spowiedzi.

Ksiądz Tomasz Nowak z diecezji rzeszowskiej: Bez udziału w nabożeństwach Triduum Paschalnego Wielki Tydzień będzie jałowy
Aneta Zurek / Polska Press

Wiele osób odkłada spowiedź na ostatnią chwilę. Dlaczego?

Bo spowiedź jest nieprzyjemna, a najczęściej odkładamy to, co nieprzyjemne, na później. Spowiedź wiąże się z ludzkim wstydem. Byłoby podejrzane, gdyby ktoś lubił opowiadać o swoich grzechach. Z drugiej strony tym, którzy zdecydowali się na spowiedź, spada kamień z serca, dlatego warto przejść przez tą „nieprzyjemność”, aby doświadczyć radości z przyjaźni z Bogiem.

Z jaką myślą ksiądz będzie przeżywał tegoroczne święta?

Będę myślał o obchodach wielkanocnych w kościołach i cerkwiach Ukrainy. Z jednej strony z trwogą, że niektórzy wykorzystują religię, aby usprawiedliwiać wojnę. Z drugiej strony z wielkim podziwem dla tych wszystkich, którzy będą uczestniczyć w liturgii, niepewni, czy za chwilę nie pojawi się alarm rakietowy. Będę też pamiętał, że okrutnie zamęczony na śmierć Jezus zwyciężył.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24