Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz wikary samolot poświęcił i... poleciał [FOTO]

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
SportStar RTC SP AZI to pierwszy samolot w Aeroklubie Ziemi Jarosławskiej.
SportStar RTC SP AZI to pierwszy samolot w Aeroklubie Ziemi Jarosławskiej. Norbert Ziętal
Fabrycznie nowy, bogato wyposażony - SportStar RTC SP AZI. Oto nabytek Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej. Chrzciny już były, teraz tylko latać.

Woczy rzuca się napis SP AZI. To jego numer rejestracyjny, imię to SportStar RTC. Wyprodukowany w Czechach, piękny, dwumiejscowy samolot. Full wypas, czyli bogato wyposażona wersja.
- Jesteśmy trzecim aeroklubem w Polsce, który kupił nowiutki samolot. I pierwszym, który ma tak bogatą wersję. A aeroklubów jest w naszym kraju ponad 50 - chwali się Damian Ćwiękała, prezes Aeroklubu Ziemi Jarosławskiej w Laszkach.

Maszyna kosztowała 540 tys. złotych. Skąd mały aeroklub miał tyle pieniędzy?

- Połowa to dotacja z Unii Europejskiej, w ramach Programu Rozwoju Wsi. Reszta to leasing w banku - tłumaczy prezes.

Dwumiejscowy samolot dopiero od kilku dni jest w Laszkach.

Kto leci pierwszy? Ksiądz

- Jeszcze lśni nowością. Zero kurzu, czy brudu - zachwalają spotterzy, których pasją jest fotografowanie samolotów. Nie mogą przepuścić takiej okazji i pojawili się na płycie lotniska.

Za chwilę start. Pierwszy od czasu, gdy SP AZI formalnie stał się członkiem aeroklubu, czyli po poświęceniu.

- Kto z pilotem poleci w pierwszy lot? - pyta prezes.

- Oczywiście, że ksiądz - odpowiadają chórem strażacy ochotnicy z Laszek. Mają nadzieję, że samolot, gdy zajdzie potrzeba, pomoże im w służbie. Choćby przy poszukiwaniu zaginionych osób. Z wysokości łatwiej ogarnąć większy teren.

Młody wikary, ks. Łukasz Mendyk, który przed chwilą poświęcił samolot, minę ma niezbyt tęgą. Jednak dość szybko zajmuje miejsce na fotelu pasażera. Samolot startuje, chwilę kręci się w powietrzu, nisko przelatuje nad lotniskiem.

- Ktoś widział minę księdza?

- Uśmiechnięty od ucha do ucha.

Wreszcie SP AZI ląduje, powoli podjeżdża do wozu strażackiego OSP Laszki. Tutaj czeka go chrzest, salut wodny z pompy.

W dwie i pół godziny do Gdańska

- Maszyna ta umożliwi nam szkolenie do licencji samolotowych, licencji turystycznych, jak również dalej do robienia niektórych uprawnień do licencji zawodowych - mówi pan Damian.

To pierwszy samolot jarosławskiego aeroklubu, dotychczas były tutaj tylko szybowce.

Możliwy jest wynajem SP AZI. Dla osób, które mają licencje pilota, ale niebawem także dla pasażerów, którzy będą chcieli szybko dolecieć np. do Gdańska.

- Jakieś 500 km w linii prostej. Dwie i pół godziny lotu i jesteśmy nad morzem. Na jednym zbiorniku paliwa można wrócić do Laszek. Koszt? Dla pilota godzina lotu to 420 zł, dla pasażera, który chciałby wynająć pilota to 600 zł. Oczywiście, jak ktoś będzie reflektował, to Grecja czy Chorwacja też stoją otworem - tłumaczy pan Damian.

Nie może się nachwalić swojego nabytku. - Ma glass cockpit. Dwa monitorki wizualizują wszystkie parametry lotu dla pilota. Informacji jest o wiele więcej niż w analogowych instrumentach. Jednak po przyzwyczajeniu się, ich analizowanie czy to pod kątem bezpieczeństwa lotu, czy choćby wygody, jest dużo przyjemniejsze - mówi prezes.

Póki co, żaden aeroklub w Polsce nie ma takiego samolotu z glass cocpitem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24