Kto blokuje powiększenie miasta

Nasz protest w internecie

Na naszej stronie internetowej zamieściliśmy redakcyjny protest przeciwko planom rządu. Poparło go już kilkudziesięciu naszym czytelników. Treść protestu znajdziesz na www.nowiny24.pl/petycja i tam też możesz poprzeć petycję.

Za przyłączeniem sołectw są praktycznie wszyscy. Rząd chce jednak opóźnić je o rok powołując się na protesty i niepokoje społeczne, których nie ma. Na takiej decyzji rządu stracą wszyscy.

Straci Rzeszów, bo nie dostanie nowych terenów inwestycyjnych. Straci Podkarpacie, bo słaby i mały Rzeszów, nie będzie osią napędową regionu. Stracą też mieszkańcy sołectw, bo kolejny rok władze gmin w nic tam nie zainwestują.

Na dzisiaj zwołano nadzwyczajną sesję Rady Miasta. Radni chcą uchwalić specjalną rezolucję skierowaną do rządu oraz wszystkich klubów parlamentarnych, sprzeciwiającą się projektowi rozporządzenia Rady Ministrów

- W ubiegłym tygodniu jeden z wysokich urzędników MSWiA powiedział mi, że na ministerstwo wywierane są naciski, aby nie powiększać miasta. Nie zdradził jednak czyje. Projekt rozporządzenia jest przykładem kompletnego nie liczenia się z opinią mieszkańców - mówi senator Aleksander Bentkowski. Przypomina, że przecież zdecydowana większość mieszkańców sołectw opowiedziała się za przyłączeniem do Rzeszowa.

Komu maże zależeć na zablokowaniu poszerzenia? - Być może ministerstwo podjęło taką decyzję, bo nie ma jeszcze wyroku Trybunały Konstytucyjnego, do którego odwołaliśmy się - mówi Adam Kalandyk, zastępca wójta Boguchwały.

- Jestem zaskoczony tą decyzją. Byłem pewny, że od 1 stycznia ta część Przybyszówki idzie jednak do Rzeszowa - mówi Wojciech Wdowik, wójt Świlczy. Nawet posłowie, którzy wcześniej sprzeciwiali się takiemu poszerzeniu miasta są zdziwieni.

- O całej sprawie dowiedziałem się z gazet. Od dawna tym się nie interesowałem. Nikt z naszych posłów też nie zna szczegółów - mówi poseł Andrzej Szlachta (PiS).

- W tym nie ma żadnej logiki ani powodów, dla których poszerzenie się opóźni. Ktoś to musi inspirować. Projekt rozporządzenia jest dla nas nie do przyjęcia. Mamy dość takiej sytuacji - mówi Czesław Chlebek, przewodniczący Rady Gminy Świlcza. Niedawno radni gminy jednogłośnie opowiedzieli się przyłączeniem Przybyszówki do Rzeszowa

- Miasto traci szanse na nowe tereny inwestycyjne, kolejne mieszkania, nowe miejsca pracy i pieniądze - mówi Marcin Stopa, rzecznik prezydenta.

Dużą tracą też mieszkańcy sołectw. Gminy nie będą tu inwestować. Miasto również, choć planowało już m.in. budowę kanalizacji i remonty dróg. MPK będzie również musiały przywrócić droższe bilety.