Żadna z trzech ofert zakupu Autosanu nie jest jeszcze, zdaniem syndyka, na tyle zadowalająca, by dokonać wyboru inwestora.
Zasilony nowoczesnymi technologiami Autosan miałby kontynuować produkcję autobusów i dołączyć do oferty produkcję wojskową. Kontakty Huty Stalowa Wola z Autosanem trwają od wielu miesięcy, spekuluje się więc, że pierwszy duży kontrakt już jest ponoć przygotowany. Wtorkowa oferta jest więc formalnością.
Pełnomocnik zarządu Huty Stalowa Wola Bartosz Kopyto potwierdził we wtorek, że konsorcjum z Hutą Stalowa Wola na czele, w obecności wiceministra skarbu państwa Zdzisława Gawlika, złożyło syndykowi Autosanu ofertę kupna „zorganizowanej części zakładu” - jak to określił, w którym zatrudnionych jest 360 osób. Syndyk ma przekazać ofertę sędziemu komisarzowi w środę i być może jeszcze tego samego dnia będzie wiadomo, czy dojdzie do transakcji.
Sędzia dał syndykowi czas na dalsze negocjacje
W środę syndyk Ludwik Noworolski spotkał się w sądzie gospodarczym w Krośnie z sędzią komisarzem nadzorującym postępowanie upadłościowe Autosanu. Jednak nie przedstawił propozycji dotyczącej konkretnego inwestora. Zatem na zawarcie transakcji trzeba zaczekać.
- Otrzymałem pismo z przedstawieniem czynności, które prowadził syndyk - mówi sędzia Andrzej Leśniak. - Jednak w przekonaniu syndyka na razie żadna ze złożonych ofert nie pozwala na tym etapie na dokonanie wyboru.
Sędzia dał syndykowi czas na dalsze negocjacje z oferentami. - Oczekuję konkretnych wniosków w ciągu najbliższych dni. Do końca miesiąca sprawa powinna się rozstrzygnąć. Stan niepewności nie powinien się utrzymywać zbyt długo - dodaje sędzia.
Chodzi o dobrą przyszłość dla Autosanu
Duże nadzieje w załodze Autosanu wywołała wtorkowa wizyta przedstawicieli konsorcjum, w skład którego wchodzi Huta Stalowa Wola, spółka PIT Radwar z Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz prywatna firma z Radomska. Powołana przez nich spółka Fundusz Kapitałowy HSW złożyła ofertę zakupu Autosanu. Obecny przy tym wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik wyraził nadzieję, że to może zapewnić dobrą przyszłość dla Autosanu.
- Nie znałem tej oferty, dopóki nie otworzyłem koperty - mówi syndyk Noworolski. I dodaje, że za wcześnie, by przesądzać o sprzedaży Autosanu. - To dopiero pierwszy etap. Przed nami jeszcze negocjacje. Pewne sprawy wymagajaą uściślenia. Jak mówią - diabeł tkwi w szczegółach - zaznacza. Przypomina, że musi mieć na uwadze interes wierzycieli Autosanu.
Noworolski chce jeszcze rozmawiać z zainteresowanymi o warunkach sprzedaży. Nie tylko z konsorcjum HSW, ale też z dwoma pozostałymi. Syndyk nie zdradza, kim są ani jakie mają propozycje dla zakładu.
- Oferty są trzy, trzy dni powinny mi wystarczyć - mówi krótko.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant ocenia
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły