Kto podtrzyma passę w III lidze?

Najpierw Izolator podejmuje Wisłokę, pół godziny później Karpaty zaczynają grać ze Stalą Rzeszów, a następnie pierwszy gwizdek zabrzmi na Wyspiańskiego w Rzeszowie.

Mają charakter?

W Boguchwale liczą, że w końcu "Izolacja" zacznie grać tak jak przyzwyczaiła do tego kibiców w poprzednim sezonie.

- Rzeczywiście. Przyzwyczailiśmy kibiców do ładnej gry, ale drużynę z charakterem poznaję się po tym jak umiejętnie wychodzi z kryzysu - powiedział Grzegorz Opaliński.

Przy wyjściu z kryzysowej drogi na Izolator czeka Wisłoka, która nie ma zamiaru przez nie rywali przepuścić.

- Jedziemy wygrać, bo bez Walata Izolator to zupełnie inny zespół niż w ostatnich sezonach. Wiem, że rywal walczy o życie, ale my też mamy skromny dorobek - powiedział z kolei Mirosław Kalita trener dębiczan.

Karpaty po przerwie

Dorobek Karpat jest średni (3 mecze 3 punkty). Rywal Stal Rzeszów, wręcz przeciwnie, bilans ma imponujący (4 mecze, 12 punktów).

- Nie jesteśmy od nich gorszym zespołem. Może mieli do tej pory więcej szczęścia niż my. Na pewno będziemy walczyć. Co prawda mieliśmy w ostatni weekend przerwę, ponieważ mecz w Dębicy z Wisłoką został przełożony, lecz 10-dniowa pauza w ligowych meczach nie powinna wybić nas z rytmu - powiedział Robert Mastaj, II trener Karpat Krosno.
W Stali może zabraknąć Krzysztofa Husa. Choć ten zawodnik notował ostatnio niezłe występy, trener Andrzej Orzeszek nie załamuje rąk.

- Nie możemy się opierać na 11 zawodnikach. Na każdej pozycji mamy zmiennika, który ma wejść i przekonać do siebie.

Za ciosem

Gdyby statystyka miała wpływ na wyniki to z góry kolejnego gola można przypisać Mariuszowi Wiktorowi z Resovii.

- Ale statystyka nie gra - podkreśla Tomasz Tułacz, szkoleniowiec Resovii. - Twardo stąpamy po ziemi, gramy przecież z drużyną z czuba tabeli, groźną na wyjazdach. Orzeł nie gra wyszukanego futbolu, ale jest skuteczny - dodał Tułacz.

Orzeł nie omijają jednak problemy. Co prawda trener Bogusław Sierżęga ma całą kadrę do dyspozycji, to niechętnie się uśmiecha.

- Mamy problemy organizacyjne. Potrzebujemy więcej treningów, żeby się zgrywać. Chłopaki ciężko pracują do południa, a później jeszcze przychodzą na treningi - wzdychał Sierżęga.

O pierwsze zwycięstwo

W Mielcu wszyscy gotowi do gry, choć Stal doznała kolejnego osłabienia. Damian Jędryka przeniósł się do Korony Kielce i być może wystąpi dziś przeciwko GKS-owi. Grzegorz Wcisło liczy zatem na niezły występ Mateusza Podstolaka, który otrzymał kolejne powołanie do reprezentacji Polski juniorów, tym razem na mecz z Rosją. Do Tomaszowa Lubelskiego jadą z kolei piłkarze Unii Nowa Sarzyna. Trenerowi Brzezińskiemu zmartwień nie ubywa, wręcz przeciwnie. Do grona kontuzjowanych po ostatnim meczu dołączył Kamil Mierzwa.

NIEOBECNI
STAL M.: -, STAL RZ: Hus? (kontuzja), WISŁOKA: -, KARPATY: Bożek, Jurczak? (kontuzja), IZOLATOR: Kopiec, Domin, Karwat? (kontuzje) , ORZEŁ: -, UNIA: Bartnik, Wtorek, Mierzwa, Micek (kontuzje), RESOVIA: Złotek (choroba), Mazurkiewicz, Domoń, Jakubowski, Bogacz (kontuzje).